Goszcz: To najpiękniejsze ruiny w Polsce. Pałac przetrwał wojnę, ale nie "zabawy" Armii Czerwonej. Teraz zyskuje życie po życiu
W Goszczu na Dolnym Śląsku stoi barokowa perła Dolnego Śląska. "Jak w Wersalu"
Pierwsza wzmianka o Goszczu pojawiła się już w 1155 roku w bulli papieża Hadriana IV. Przez stulecia wieś należała do biskupów wrocławskich, później do książąt, aż na początku XVII wieku kupił ją Abraham von Dohna. W 1686 roku Goszcz otrzymał prawa miejskie oraz herb, a niewielkie miasteczko szybko zaczęło się rozwijać. Funkcjonowały tu manufaktury cygar, jedwabiu, papiernia, browar, warsztaty rzemieślnicze i wytwórnie karoc.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
W 1727 roku majątek trafił w ręce Heinricha Leopolda von Reichenbacha, który stworzył tutaj wolne państwo stanowe. To właśnie jego ród stoi za powstaniem imponującego pałacu, jednego z najcenniejszych założeń rezydencjonalnych na Śląsku.
Barokowo-rokokowy pałac w Goszczu był wzorowany na francuskich rezydencjach w Wersalu i Vaux-le-Vicomte. Wybudował go w 1749 roku królewski architekt Marcin Frantz. Po pożarze został odbudowany w 1774 roku. Ostatnia modernizacja miała miejsce pod koniec XIX wieku.
Kompleks otaczał ogromny prostokątny dziedziniec, do którego prowadziły trzy bramy. W skład założenia wchodziły m.in.:
- dwa łączniki,
- dwie oficyny gościnne,
- maneż i stajnia,
- dom ogrodnika,
- domy służby,
- oranżeria łącząca pałac z kościołem dworskim.
Sowieci strzelali w pałac "dla zabawy". Obiekt spłonął tuż po wojnie
We wnętrzach pałacu istniała kiedyś ogromna sala balowa, zbrojownia z drewnianymi wykończeniami, lustra i stiuki, które opadały ze stropów. To właśnie te elementy - dziś już utracone - tworzyły rangę Goszcza jako jednej z najpiękniejszych rezydencji regionu.
Pałac zachwycał bogatą rokokową ornamentyką. Najpiękniejszy był środkowy ryzalit z herbem, attyką i ażurową balustradą, na której stoją cztery figury symbolizujące pory roku.
To właśnie w te rzeźby - tuż po zakończeniu II wojny światowej - żołnierze radzieccy strzelali dla zabawy.
W 1947 roku korpus pałacu spłonął.
Do dziś zachowały się jednak:
- monumentalne fasady,
- kamienne detale,
- fragmenty ceramicznych posadzek,
- piwnice,
- elementy dawnej stolarki.
"Trwałe ruiny", które znów żyją. W Goszczu pałac jest za darmo dostępny do zwiedzania
Po latach zaniedbań pałac w Goszczu zaczyna wracać do życia. Gmina Twardogóra od lat prowadzi kolejne etapy odbudowy i zabezpieczania ruin. Ponieważ koszty są ogromne, prace postępują stopniowo i przy wsparciu funduszy zewnętrznych.
Obiekt zyskał miano "trwałych ruin", czyli stał się zabytkiem, którego nie można lub nie opłaca się całkowicie odbudować, ale jest poddawany zabiegom konserwatorskim, aby zachować go w obecnym stanie.
Najważniejsze efekty dotychczasowej rewitalizacji:
- odnowienie maneżu - dziś sala teatralna,
- odnowienie stajni - sala wystawiennicza,
- remont dachu skrzydła północno-zachodniego,
- organizacja licznych wydarzeń kulturalnych na dziedzińcu.
Przełomem był rok 2021, kiedy ruszył ogromny projekt "Restauracja i rewitalizacja zabytkowego pałacu w Goszczu", współfinansowany m.in. z funduszy norweskich. W ramach inwestycji:
- trwale zabezpiecza się ruiny pałacu,
- odnawia detale architektoniczne,
- powstają platformy widokowe i iluminacje,
- wprowadza się udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami,
- planuje się mapping i animacje świetlne,
- powstaną multimedialne opowieści o dawnym życiu pałacu w technologii VR.
Projekt przewiduje aż 31 wydarzeń kulturalnych po zakończeniu rewitalizacji - koncerty, festiwale, warsztaty rodzinne, pokazy historyczne, plenery malarskie, fireshow czy jarmarki.
Już teraz w ruinach pałacu powstaje m.in. kawiarnia, gdzie kawę będzie można wypić na pięknym tarasie. Aby poznać jeszcze lepiej historię miejsca, można wykupić wycieczkę z przewodnikiem, który oprowadzi po wszystkich zakamarkach pałacu.
Jakie wrażenie zrobił na was pałac w Goszczu?