Toksyczne zabawki i płonące ładowarki. Produkty z Temu i Shein
W tym artykule:
- Produkty z Temu i Shein nie spełniają norm UE
- Toksyczna biżuteria: kadm przekracza normę 8500 razy
- Płonące ładowarki i ryzyko porażenia
- Niebezpieczne zabawki dla niemowląt: formaldehyd i ryzyko uduszenia
- Nieprawidłowe oznakowanie produktu podważa jego bezpieczeństwo
- Reakcja platform: Temu i Shein usuwają szkodliwe produkty
Produkty z Temu i Shein nie spełniają norm UE
Lawina tanich przesyłek z Chin zalała Europę - według Komisji Europejskiej w ubiegłym roku do UE napłynęło około 4,6 miliarda przesyłek o niskiej wartości, czyli średnio 12 milionów paczek dziennie. To dwa razy więcej niż w 2023 roku i około trzy razy więcej niż w 2022.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Dlatego niezależna organizacja konsumencka Pro-Test wraz z innymi największymi organizacjami konsumenckimi z Europy przeprowadziła zakrojony na szeroką skalę test, kupując anonimowo 162 produkty o wartości około 690 euro z Temu i Shein, w tym biżuterię, zabawki dla niemowląt i ładowarki USB. Następnie w laboratorium zakupy zostały zbadane pod kątem bezpieczeństwa elektrycznego i mechanicznego, zawartości toksycznych substancji oraz prawidłowości oznakowania.
Wynik jest alarmujący:
110 z 162 przetestowanych produktów (ponad 2/3) nie spełnia unijnych norm bezpieczeństwa, a około jedna czwarta została oceniona jako potencjalnie niebezpieczna.
Statystycznie, 2 na 3 produkty, które wkładasz do koszyka, mogą być niebezpieczne, toksyczne albo niezgodne z prawem UE.
Toksyczna biżuteria: kadm przekracza normę 8500 razy
Najbardziej krytyczne naruszenia dotyczyły biżuterii kupionej na platformie Shein. W trzech naszyjnikach z Shein wykryto skrajnie wysokie stężenia kadmu, który jest substancją rakotwórczą i szkodliwą dla nerek oraz może powodować uszkodzenia kości. Unijny limit kadmu dla biżuterii wynosi 0,01 proc. masy produktu.
Tymczasem jeden naszyjnik z Shein zawierał ponad 85 proc. kadmu, czyli aż 8500 razy więcej niż dopuszcza unijne prawo! Drugi, kupiony na tej samej platformie, przekraczał normę na kadm 7500 razy. W trzecim stwierdzono stężenie dziesięciokrotnie przekraczające dozwolony limit. We wszystkich trzech naszyjnikach kadm znajdował się w zawieszce. Pro-test ostrzega, że kadm jest najbardziej szkodliwy po połknięciu, a niestety wiele osób wkłada zawieszkę do ust, przez co są one szczególnie narażone na jego szkodliwe działanie.
Masz w domu biżuterię, w której wykryliśmy kadm? Wyrzucić ją, ale nie do zwykłego kosza. Powinna trafić do punktu zbiórki odpadów niebezpiecznych, na przykład PSZOK. Takie produkty należy też przechowywać poza zasięgiem dzieci, żeby nie dopuścić do połknięcia trującej zawieszki - zaleca organizacja.
Płonące ładowarki i ryzyko porażenia
Test ładowarek USB pokazał, że niemal wszystkie z nich są wadliwe. 52 z 54 przebadanych ładowarek nie spełniało unijnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa elektrycznego, konstrukcji obwodów lub trwałości.
Natomiast 14 z 54 ładowarek nagrzewały się nawet do 88 st. C, mimo że unijny limit wynosi 77 st. C. Tak wysoka temperatura stwarza ryzyko stopienia izolacji, zwarcia, a nawet pożaru.
Niebezpieczne zabawki dla niemowląt: formaldehyd i ryzyko uduszenia
W teście przebadano zabawki dla niemowląt poniżej 3. roku życia takie jak gryzaki, grzechotki i zabawki do kąpieli.
Wśród zabawek stwierdzono poważne wady:
- ryzyko uduszenia - wykryto małe, łatwo odrywalne elementy i przyssawki, które stwarzają ryzyko uduszenia po połknięciu,
- formaldehyd - materiałowe chusteczki z zestawu z Temu zawierały ponad pięć razy więcej formaldehydu niż dopuszcza norma dla produktów dla niemowląt. Formaldehyd jest substancją toksyczną, drażniącą błony śluzowe nosa, gardła i oczu. Może wywoływać reakcje alergiczna, a w wysokim stężeniu oddziałując przez dłuższy czas może mieć działanie rakotwórcze,
- hałas - zestaw piszczących piłek z Shein generował hałas sięgający 115 dB - głośność porównywalną do koncertu rockowego, przekraczając limit bezpieczeństwa.
Nieprawidłowe oznakowanie produktu podważa jego bezpieczeństwo
Badanie ujawniło powszechny problem z oznakowaniem testowanych produktów z Temu i Shein, co podważa wiarygodność deklarowanego przez producentów bezpieczeństwa. Prawie wszystkie zabawki były nieprawidłowo oznakowane - brakowało na nich wymaganych ostrzeżeń lub pojawiały się informacje wprowadzające w błąd.
Choć ładowarki USB i zabawki posiadały znak CE, był on często umieszczany wyłącznie na opakowaniu, a nie bezpośrednio na produkcie, co jest niezgodne z unijnymi wymaganiami.
Nieprawidłowe oznakowanie, choć nie zawsze stanowi bezpośrednie zagrożenie, jest istotnym wskaźnikiem: mówi wiele o tym, jak producent podchodzi do kwestii bezpieczeństwa. Spełnienie wysokich unijnych standardów wymaga dodatkowej pracy i kosztów, a niedbałość w oznakowaniu sugeruje brak zaangażowania w zapewnienie pełnej zgodności z normami.
Podczas kupowania zabawek szukaj na nich niezależnych znaków jakości, takich jak na przykład GS (Geprüfte Sicherheit, z niem.: "sprawdzone bezpieczeństwo"). W przeciwieństwie do znaku CE, symbol GS potwierdza, że produkt został przebadany przez niezależną, akredytowaną jednostkę i spełnia wszystkie obowiązujące wymagania bezpieczeństwa - podpowiada Pro-Test.
Reakcja platform: Temu i Shein usuwają szkodliwe produkty
Kiedy organizacje konsumenckie oficjalnie powiadomiły Temu i Shein o najbardziej niebezpiecznych produktach (zgodnie z unijnym Aktem o Usługach Cyfrowych - DSA), obie platformy natychmiast usunęły te artykuły ze sprzedaży. Shein wysłał nawet do klientów e-maile z ostrzeżeniem: "Ten produkt jest nielegalny. Zalecamy, aby go nie używać".
Jednak zgłoszenia dokonywane anonimowo jako konsumenci kończyły się szablonowymi odpowiedziami, które nie rozwiązywały problemu. Dlatego organizacja zaleca:
Produktów, które wymieniliśmy jako obarczone poważnymi wadami, w ogóle nie używaj. Jeśli je kupiłeś, zalecamy ich utylizację. Zanim zamówisz cokolwiek na Temu lub Shein, sprawdź dokładnie produkty i upewnij się, jakie są procedury zwrotu. Sprzedawcy spoza Europy często nie zapewniają standardów bezpieczeństwa, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Unii Europejskiej. Ochrona konsumenta nie jest dla nich oczywistością, tak jak u nas.
Listę niebezpiecznych produktów znajdziesz na stronie Pro-Test.