Śląskie pejzaże w wiosennych kolorach. Panorama z Klimontu w Lędzinach
Lędziny z Klimontem
Lędziny to kilkunastotysięczne miasteczko położone na styku Wyżyny Śląskiej i Kotliny Oświęcimskiej. Blisko stąd do Katowic, Mysłowic, Tych, Bierunia i Oświęcimia. Charakterystycznym jego punktem, leżącym nieco poza centrum jest Górka Klimontowska, zwana także Klimontem. Wzniesienie nie jest wysokie, ma zaledwie nieco ponad 300 metrów nad poziomem morza, ale o blisko 50 metrów wyrasta nad okolicę. To sprawia, że jest dogodnym punktem widokowym, a przy sprzyjających warunkach pogodowych można stąd dostrzec bardzo odległe miejsca.
Górka z tajemnicą
Jeszcze przez X wiekiem Klimont zwany był „Górką Piorunową”. Miejsce to uważane było za wyjątkowe i otaczane przedchrześcijańskim kultem. Według legend na jego szczycie miały się znajdować dwa kamienne posągi bóstw słowiańskich - Peruna, bóstwa burz i błyskawic, i Radegasta – boga wojny i zwycięstwa, a także gościnności i obfitości.
Swą obecną nazwę zawdzięcza patronowi znajdującego się tu kościoła. Pierwszy budynek chrześcijańskiej świątyni miał tu stanąć już na początku XIII wieku, a jej patronem został św. Klemens jeden z pierwszych papieży, a także męczennik za wiarę. Klimont to dawny odpowienik jego imienia.
Widok z Górki Klemensowej
- Jeślibyś przypadkiem kochany czytelniku, w tej stronie podróżował, wtedy udaj się na górkę Klemensową, a małe zboczenie wynagrodzi ci rozległy i czarujący widok – pisał o tym miejscu ponad 160 lat temu Karol Miarka.
I trzeba przyznać mu rację. Miejsce warte jest wyprawy i przystanku. Roztacza się z niego wyjątkowy widok. W pogodne dni na południowym horyzoncie można dostrzec majestatyczny masyw Beskidu Śląskiego i charakterystyczny szczyt Skrzycznego. Są takie dni, gdy przejrzystość powietrza pozwala uchwycić także Babią Górę i Pilsko, a nawet wystające nad ścianą Beskidu Tatry czy Małą Fatrę.
Równie ciekawe są nieco bliższe Klimontu obrazki. W majowy dzień przeplata się w nich soczysta zieleń drzew i lasów, z nasyconą żółcią dojrzewającego rzepaku i oczywiście czerń kopalń i hałd.
W bliskiej perspektywie wyróżnia się położona w Lędzinach hałda kopalni Ziemowit. Doskonale widoczne są kopalniane szyby Ziemowita i Piasta w Bieruniu. Bez trudu rozpoznacie też przysadziste trzy kominy Elektrowni Jaworzno III, czy potężny akwen w Dziećkowicach.
Klimont - jak dojechać?
- Wygodny parking znajduje się przy kościele św. Klemensa. Można podjechać samochodem na szczyt wzgórza. Z biegnącej przez miasto ul. Lędzińskiej należy skręcić w ul. Zabytkową lub ul. Gałczyńskiego.
- Dojazd autobusem: najbliższy przystanek to "Lędziny Droga do Górek", skąd na Klimont mamy już tylko ok. 800 m spaceru.