Zakopane mierzy się z kryzysem transportowym. Stawki maksymalne, aplikacje i gniew taksówkarzy

W Zakopanem zawrzało wokół planowanych zmian w funkcjonowaniu taksówek. Projekt uchwały miał uregulować rynek przewozów, wprowadzić przejrzyste zasady i ograniczyć nadużycia. Zamiast porozumienia – głośny sprzeciw kierowców i polityczny impas. „To nie Warszawa, my żyjemy z sezonu” – grzmią lokalni przewoźnicy.

Zakopane mierzy się z kryzysem transportowym. Stawki maksymalne, aplikacje i gniew taksówkarzyProblem taksówkarzy z Zakopanego narasta.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Szkodzinski
Marcin Szkodzinski

Miała być reforma, wyszedł konflikt. Zakopiańscy radni podczas posiedzenia komisji ekonomiki zdecydowali o wycofaniu z projektu uchwały maksymalnych stawek za kursy taksówkami. Choć propozycja miała uporządkować rynek, wywołała lawinę zarzutów ze strony środowiska przewoźników. W centrum sporu znalazły się nie tylko pieniądze, ale i wizja tego, czym ma być transport w turystycznej stolicy Tatr.

– Ten projekt nas uderza bezpośrednio po kieszeni. Ktoś w urzędzie wyliczył stawkę, ale chyba nie ruszył się zza biurka – mówił jeden z taksówkarzy podczas burzliwej dyskusji. Wśród wielu emocjonalnych wypowiedzi dominowało jedno przekonanie: nie da się porównać Zakopanego do dużych miast, które pracują cały rok. – My żyjemy z pięciu, może sześciu miesięcy sezonu. W pozostałym czasie nie ma praktycznie ruchu.

Urzędnicy przekonywali, że maksymalne stawki to efekt wcześniejszych konsultacji. – Spotkaliśmy się z przedstawicielami stowarzyszeń, był czas na zgłaszanie uwag – tłumaczył Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego. – Wiele osób mówiło wprost: zostawcie ceny maksymalne. Zresztą te stawki są jednymi z wyższych w kraju. Pozwoliłem je jeszcze podnieść.

Według projektu, początkowa opłata miała wynieść 11 zł, a koszt przejechanego kilometra – 8 zł w pierwszej taryfie i 9 zł w drugiej. Za godzinę postoju – 50 zł. Taksówkarze twierdzili, że choć oficjalnie stawki powstały „po konsultacjach społecznych”, to ich głosu nikt nie brał pod uwagę. – To fikcja, a nie konsultacje – oceniał jeden z nich.

Problemem, jak podnosili przewoźnicy, jest nie tylko wysokość stawek, ale fakt, że projekt miałby obowiązywać tylko w granicach Zakopanego. – To dalej będą paragony grozy. Bo co z kursami do Morskiego Oka, czy do Murzasichla? – pytał jeden z kierowców. – To już nie gmina Zakopane, więc regulacje nas tam nie obejmują.

Radny Wojciech Tatar przypominał, że 28 marca wpłynęło do urzędu pismo podpisane przez 20 taksówkarzy, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu sztywnego cennika. – Dlaczego nie wzięto tego pod uwagę? Dlaczego projekt nie zawiera żadnej alternatywy? – pytał podczas posiedzenia. – Na kilkudziesięciu uczciwych kierowców zawsze znajdzie się czarna owca, ale nie można karać wszystkich.

Swoje trzy grosze dorzucili też przedstawiciele firm aplikacyjnych, jak Bolt i Uber. – Dla nich te stawki nie mają znaczenia. Jeżdżą za tyle, ile pokaże aplikacja. A my musimy konkurować z kimś, kto nie płaci tu podatków, zatrudnia ludzi na 1/10 etatu i zaniża ceny – mówił jeden z lokalnych przewoźników. – Jak przychodzi kontrola ITD, to ściągają koguty i udają, że nie są taksówką. To jest uczciwa konkurencja?

Wielu taksówkarzy podnosiło także argumenty techniczne. – W Zakopanem samochody zużywają się szybciej, bo kursy są krótkie, trasa pod górę, hamulce i zawieszenie dostają w kość. Pojazd, który w Warszawie jeździ kilka lat, u nas pada po jednym sezonie – podkreślali.

Zamiast regulacji cenowych, radni zdecydowali się kontynuować prace nad innymi zmianami: pojawić mają się identyfikatory kierowców i obowiązkowe oznakowanie pojazdów. Radny Tatar apelował również, by miasto podjęło działania przeciw nieuczciwej konkurencji z zewnątrz: – Nie możemy patrzeć, jak w weekendy taksówki z Krakowa i Nowego Targu podbierają nam klientów. Miasto musi bronić swoich mieszkańców.

Łukasz Filipowicz tłumaczył, że samorząd ma ograniczone możliwości: – Nie mamy prawa nie wydawać licencji. Inne gminy też sobie z tym problemem nie poradziły. To nie kwestia chęci, tylko braku narzędzi prawnych.

Na koniec przewoźnicy nie ukrywali rozgoryczenia. – Mamy chaos. A miało być lepiej. Mówiliście, że ustalając stawki, coś się zmieni. A teraz wycofujecie się z tego, bo podniósł się krzyk. To gdzie tu konsekwencja?

W Zakopanem zarejestrowanych jest obecnie 456 licencjonowanych przewoźników taksówkowych. To dużo jak na tak małe miasto – i wszystko wskazuje na to, że temat uregulowania tego rynku jeszcze długo nie zniknie z porządku obrad.

Wybrane dla Ciebie

Odcinek ulicy 6 Września w Starachowicach został wyremontowany. Są zmiany w organizacji ruchu
Odcinek ulicy 6 Września w Starachowicach został wyremontowany. Są zmiany w organizacji ruchu
Perełki motoryzacji ponownie w Tarnowie. Rusza XI Tarnowski Rajd Pojazdów Zabytkowych.
Perełki motoryzacji ponownie w Tarnowie. Rusza XI Tarnowski Rajd Pojazdów Zabytkowych.
Kraków: "Gimnastyka polska", czyli zbiorowy portret Polaków okiem Czesława Dźwigaja w Nowohuckim Centrum Kultury
Kraków: "Gimnastyka polska", czyli zbiorowy portret Polaków okiem Czesława Dźwigaja w Nowohuckim Centrum Kultury
Tarnów: Pozostałości Owintaru do rozbiórki? Miasto zgodziło się na wyburzenie pozakładowego budynku, ale właściciel terenu jeszcze się z tym waha
Tarnów: Pozostałości Owintaru do rozbiórki? Miasto zgodziło się na wyburzenie pozakładowego budynku, ale właściciel terenu jeszcze się z tym waha
Brawo. Znalazł saszetkę z pieniędzmi, kartami i dokumentami, oddał ją policji
Brawo. Znalazł saszetkę z pieniędzmi, kartami i dokumentami, oddał ją policji
Wilczęta: Podczas prac znalazł granat ręczny. Wsadził go do bagażnika i zawiózł na posterunek policji
Wilczęta: Podczas prac znalazł granat ręczny. Wsadził go do bagażnika i zawiózł na posterunek policji
Roztańczeni studenci na rynku w Gliwicach. Igry 2025 czas zacząć. Przyszli w odlotowych strojach. Kreatywność Politechniki nie ma granic
Roztańczeni studenci na rynku w Gliwicach. Igry 2025 czas zacząć. Przyszli w odlotowych strojach. Kreatywność Politechniki nie ma granic
W Pile obchodzono Dzień Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Zobaczcie zdjęcia
W Pile obchodzono Dzień Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Zobaczcie zdjęcia
Grill pełen niespodzianek: serowe kombinacje, czarne bułki i ryby, które podbiją podniebienia
Grill pełen niespodzianek: serowe kombinacje, czarne bułki i ryby, które podbiją podniebienia
Uderzył w barze mężczyznę szklanką w twarz i natychmiast uciekł. Teraz szuka go policja
Uderzył w barze mężczyznę szklanką w twarz i natychmiast uciekł. Teraz szuka go policja
Wypadki w Rzeszowie i Niechobrzu. Policja miejska odnotowała też w czwartek aż 24 kolizje
Wypadki w Rzeszowie i Niechobrzu. Policja miejska odnotowała też w czwartek aż 24 kolizje
Gorzów: Ratują życie, sami muszą się bronić. Szpitalny personel szkoli się z samoobrony
Gorzów: Ratują życie, sami muszą się bronić. Szpitalny personel szkoli się z samoobrony