Ten dolnośląski pałac nie miał sobie równych. Zaprojektował go, z przepychem, wrocławski architekt. Została zrujnowana wieża
Chwalimierz to niewielka wieś położona w Wysoczyźnie Średzkiej w samym centrum Dolnego Śląska. To tu, wśród drzew, znajduje się ogromna, ceglana ruina, jedna z piękniejszych i bardziej malowniczych w regionie – pozostałości pałacu Georga von Kramsta.
Georg von Kramsta – hrabia i przemysłowiec
Urodził się 12 listopada 1842 roku we Freiburgu na Śląsku. Uczył się w gimnazjum we Wrocławiu, studiował w Berlinie. Szybko stał się wspólnikiem ojca, a po jego śmierci (w 1869 roku) przejął kopalnie węgla, galmanu, huty cynku, a także nieruchomości na Górnym i Dolnym Śląsku. W 1879 roku Georg von Kramsta ożenił się z Emmą Pauliną Scheiblerówną – córką łódzkiego fabrykanta, z którą miał pięć córek i syna. Majątek w Chwalimierzu kupił w 1881 roku. 3 lata później wybudował tam pałac, gdzie wkrótce przeniósł się z rodziną na stałe. W pałacu mieszkał do końca życia. Tam zmarł – na atak serca 14 czerwca 1901 roku.
Pałac w Chwalimierzu nie miał sobie równych
Ten niezwykły pałac został zaprojektowany, z dużym rozmachem, przez znanego wrocławskiego architekta Karla Schmidta. To on stoi za projektami budynków Zoo Wrocław, Belwederu na Wzgórzu Partyzantów, czy przebudową Opery Wrocławskiej.
Pałac w Chwalimierzu był wielki i bogato zdobiony. Jego właściciel chciał, by dorównywał zamkom w Europie.
"Wieża z herbem Kramstów górowała nad okolicą, a do kompleksu prowadziła monumentalna brama wjazdowa. Otoczony parkiem krajobrazowym z tarasami, pawilonami i fontannami, pałac był perłą architektoniczną regionu. W jego sąsiedztwie działał rozległy folwark z oborami, spichrzami i domem zarządcy. To nie był tylko dom – to był manifest potęgi, estetyki i pieniędzy" – czytamy na stronie karkonoszego.pl
Dziś pałac to przepiękna ruina ukryta wśród drzew. Stoi olbrzymia i z roku na rok coraz bardziej zniszczona wieża, fragmenty murów z tarasem i pergola. Pałac podzielił los wielu dolnośląskich majątków.
- W 1945 roku został splądrowany przez Armię Czerwoną i szybko zaczął popadać w ruinę.
- W 1958 roku w pałacu wybuchł pożar, który "dopełnił dzieła zniszczenia".
Jeśli chcecie zobaczyć, to niezwykłe miejsce, musicie się spieszyć. Warto, bo zabytek nadal zachwyca.
Tu znajdują się ruiny pałacu w Chwalimierzu
Ruiny znajdują się 50 kilometrów od Wrocławia i niecałe 4 kilometry od Środy Śląskiej. Ze stolicy Dolnego Śląska dojedziecie tam autostradą A4, a potem drogą krajową nr 94. Dojazd jest możliwy drogą lokalną przez wieś Chwalimierz.