Zapomniana historia z Legnicy. 117 lat temu w tym kościele był cesarz Wilhelm II
Nieznana historia legnickiego kościoła
Dzisiejszy kościół św. Jacka w Legnicy został pierwotnie zbudowany jako Kościół Pamięci Cesarza Fryderyka III (1831–1888). Świątynię wzniesiono w latach 1905–1908 według projektu berlińskiego architekta Oskara Hoßfelda.
Komitet budowy powstał już w 1899 roku. Na jego czele stali prezydent rejencji legnickiej von Heyer i ówczesny nadburmistrz miasta Ottomar Oertel. W komitecie zasiadali również m.in. Julius Rother i Ludwig Mattheus. Protektorką przedsięwzięcia została siostra cesarza, księżna von Sachsen-Meiningen, która odwiedziła Legnicę 22 lutego 1900 roku.
Kamień węgielny pod budowę miejsca kultu położono 18 października 1904 roku, czyli w dniu urodzin Fryderyka III. Uroczyste poświęcenie kościoła odbyło się 9 czerwca 1908 roku. W wydarzeniu udział wzięli cesarz Wilhelm II (ostatni król Prus i cesarz niemiecki, przedstawiciel dynastii Hohenzollernów) i książę Oskar von Preußen.
Kościół św. Jacka w Legnicy powstał na miejscu dawnego klasztoru kartuzów z XIV wieku, który został zlikwidowany w okresie reformacji. Po II wojnie światowej świątynia została przekazana katolikom. Wcześniej została splądrowana przez żołnierzy radzieckich. Po remoncie pełniła funkcję kościoła pomocniczego parafii św. Trójcy.
Cud eucharystyczny
W kościele św. Jacka w Legnicy doszło do wydarzenia, które określane jest jako cud eucharystyczny. W 2013 roku jedna z hostii, która upadła podczas udzielania komunii, została zgodnie z procedurą liturgiczną umieszczona w wodzie, by się rozpuściła. Po pewnym czasie na jej powierzchni pojawiło się czerwone przebarwienie.
Biskup legnicki powołał wtedy specjalną komisję do zbadania zjawiska. W lutym 2014 roku fragment hostii został odłączony i przekazany do badań laboratoryjnych. Próbki analizowały różne instytucje, w tym zakłady medycyny sądowej we Wrocławiu i Szczecinie. Ekspertyzy histopatologiczne wykazały obecność fragmentów tkanki przypominającej mięsień sercowy z oznakami zmian charakterystycznych dla agonii. Materiał miał cechy tkanki ludzkiej, jednak procesy autolizy utrudniały jednoznaczną identyfikację.
Od początku do sprawy podchodzono z dużą ostrożnością. Samo potwierdzenie charakteru zjawiska zajęło ponad dwa lata. W 2016 roku diecezja legnicka uznała je za cud eucharystyczny. W tym samym roku hostię wystawiono na widok publiczny.