Zbliża się lato, więc zajrzeliśmy na Płotki koło Piły. Czy są gotowe na sezon 2025?

W weekend zajrzeliśmy na Płotki. Widać, że powoli to miejsce znów zaczyna żyć. Zapytaliśmy mieszkańców Piły za co kochają Płotki? Jakie uzyskaliśmy odpowiedzi?

- Jest czyta woda i szeroka plaża, a dookoła piękny las. Czy można chcieć czegoś więcej? Dla mnie są to najważniejsze wartości - powiedział nam pan Darek z Piły, który na Płotkach wypoczywa każdego roku od ponad 30 lat.

Na plaży od niedawna znajdują się słomiane parasole, dzięki czemu można poczuć się tutaj jak na... Hawajach. Jest wypożyczalnia sprzętu wodnego i baza dla płetwonurków, a także boiska do piłki siatkowej i koszykowej. Nie brakuje także miejsca na grilla i licznych punktów gastronomicznych, w tym smażalni ryb.

- Klimat na Płotkach przypomina klimat, jaki panuje nad morzem. W szczycie sezonu jest gwarno i jest co robić. Bardzo mi się tu podoba - usłyszeliśmy od pani Anety.

Pilanie cenią ośrodek także za m.in. względy bezpieczeństwa.

- Kąpielisko jest strzeżone przez ratowników, którzy nie dopuszczają do potencjalnie możliwych niebezpiecznych sytuacji. Jest tutaj naprawdę bezpiecznie.

Ośrodek oferuje także m.in. wynajem domków letniskowych. Jest miejsce na grilla i wiata do rekreacji. Dużą atrakcję stanowi park linowy.

Ośrodek Turystyczno - Wypoczynkowy Płotki znajduje się nad Jeziorem Płocie potocznie zwane Płotkami około 3,5 km poza Piłą w kierunku na Zelgniewo i służy przede wszystkim rekreacji i turystyce.

- Powierzchnia zwierciadła wody według różnych źródeł wynosi od 31,0   do 44,11 ha . Zwierciadło wody położone jest na wysokości 75,8 m n.p.m. Średnia głębokość jeziora wynosi 10,8 m, natomiast głębokość maksymalna 23,9 m. Wody w jeziorze zakwalifikowane są do II klasy czystości wód - czytamy na stronie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile.