WiadomościUkradł byłej partnerce psa. Na komendę przyjechał pijany

Ukradł byłej partnerce psa. Na komendę przyjechał pijany

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 45-latkowi, który włamał się do mieszkania swojej byłej partnerki i ukradł psa, biżuterię, perfumy i narzędzia o łącznej wartości 3 tysięcy złotych. Śledczy ustalili także, że mężczyzna nękał kobietę, a do komendy przyjechał pijany. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne
info112.pl

Dyżurny suwalskiej policji został powiadomiony o kradzieży psa. Zgłaszająca przekazała funkcjonariuszowi, że z mieszkania jej znajomej, którym się opiekowała, zniknął pies rasy bokser. Dyżurny od razu pod wskazany adres wysłał policjantkę, a sam telefonicznie skontaktował się z mężczyzną – byłym partnerem właścicielki czworonoga, który mógł dokonać kradzieży.

Mundurowi ustalili, że 45-latek po przywłaszczeniu kluczy, bez zgody właścicielki, wszedł do mieszkania, z którego zabrał między innymi biżuterię, perfumy, narzędzia oraz psa, powodując tym samym łączne straty w wysokości 3000 zł. Mieszkaniec powiatu suwalskiego, po rozmowie z oficerem dyżurnym, przyjechał do suwalskiej komendy osobiście by wyjaśnić sprawę.

Okazało się, że 45-latek był pijany. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie mężczyzny. W BMW, którym przyjechał znajdował się skradziony pies. Policjanci zabezpieczyli czworonoga, a następnie przekazali go prawowitej właścicielce.

W toku prowadzonego postępowania śledczy ustalili, że 45-latek ma także inne czyny na swoim koncie. Odpowie również za nękanie, gdyż nachodził swoją byłą partnerkę, pukał do jej drzwi oraz wielokrotnie próbował nawiązywać kontakt, zarówno telefoniczny jak i za pomocą mediów społecznościowych. Mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach usłyszał zarzuty dotyczące nękania, kradzieży z włamaniem oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:info112.pl

Wybrane dla Ciebie