Warszawa: 40-latek wiózł dziecko w wózku i popijał piwo. Tłumaczył funkcjonariuszom, że leczy kaca
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 28 września, przy skrzyżowaniu ulic Podskarbińskiej i Stanisławowskiej. Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego zauważyli siedzącego na ławce mężczyznę z wózkiem dziecięcym. Czterdziestolatek zachowywał się nienaturalnie wesoło, miał problem z koordynacją, a po chwili otworzył piwo i wypił kilka łyków.
Gdy funkcjonariusze zwrócili mu uwagę, że łamie przepisy, a przede wszystkim naraża dziecko, mężczyzna tłumaczył śpiewnym głosem, że „tylko jedno piwko, żeby kaca wyleczyć”. Szybko okazało się, że w koszu pod wózkiem schował jeszcze trzy butelki alkoholu.
Na miejsce wezwano policję. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Chłopca przekazano pod opiekę matki, która przybyła na miejsce trzeźwa. Ojcem zajęli się policjanci, którzy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.