Warszawa: Bracia kradli kable zasilające latarnie uliczne. Straty to ponad 300 tys. złotych
Ponad kilometr skradzionych kabli, 48 trwale uszkodzonych latarni i straty przekraczające 330 tysięcy złotych – taki jest bilans działalności przestępczej dwóch braci zatrzymanych przez patrolowców z komisariatu w warszawskiej Wesołej. Funkcjonariusze, pełniąc służbę patrolową, zauważyli samochód marki Peugeot, który od razu wzbudził ich zainteresowanie. Jak się okazało, pojazd odpowiadał opisowi samochodu używanego przez sprawców serii kradzieży z włamaniem.
W aucie znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 31 i 34 lat, których policjanci szybko rozpoznali jako osoby podejrzewane o wcześniejsze zdarzenia. Podczas kontroli drogowej bracia tłumaczyli, że są „poszukiwaczami metali” i właśnie wracają z leśnej wyprawy z użyciem wykrywacza metali. W rzeczywistości jednak w bagażniku ich pojazdu funkcjonariusze znaleźli zestaw narzędzi, które mogły służyć do popełniania przestępstw – między innymi szpadel, piłę do metalu typu brzeszczot, skrzynkę z nożami, metalowe linki, latarkę czołową, rękawice robocze oraz pistolet pneumatyczny. Co ciekawe, jedynym brakującym elementem był właśnie wykrywacz metali, którym rzekomo mieli się posługiwać.
Narzędzia oraz samochód zostały zabezpieczone, a mężczyźni trafili do policyjnej celi. Jak ustalili śledczy, zatrzymani w ciągu miesiąca dokonali kradzieży 1150 metrów kabli zasilających słupy oświetleniowe, zrywając wcześniej tabliczki zabezpieczające. Ich działania doprowadziły do trwałego uszkodzenia 48 latarni, co spowodowało poważne szkody w infrastrukturze miejskiej.
Zgromadzony przez funkcjonariuszy z komisariatu w Wesołej materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obu mężczyznom zarzutów kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Południe, nadzorującej postępowanie, zdecydował o objęciu braci policyjnym dozorem.
(fot. KSP, źródło KSP)