150 krów zginęło w pożarze. Trwa zbiórka cieliczek dla pogorzelców z Podlasia
W odpowiedzi na dramat, jaki rozegrał się w gospodarstwie Krzysztofa i Danuty Gręsiów, Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka (PZHBIPM) wspólnie z Ruchem Gospodarstw Rodzinnych organizuje akcję pomocy dla poszkodowanej rodziny.
Pomóc można konkretnie – przekazując cieliczki i jałówki
Pan Krzysztof Gręś, członek Związku, nie zamierza się poddać. Już planuje odbudowę obory i stopniowe odtworzenie stada. Aby było to możliwe, potrzebuje jałówek i cieliczek, które – gdy obiekt będzie gotowy – mogłyby zacząć produkcję mleka i przynieść realny dochód w gospodarstwie.
– Pomoc w postaci młodych zwierząt to dla tej rodziny nieocenione wsparcie. Każda przekazana sztuka bydła to krok do odbudowy życia, pracy i niezależności – apeluje dyrektor biura PZHBIPM, który koordynuje akcję.
Jak pomóc?
Każdy, kto chciałby przekazać choćby jedną cieliczkę lub jałówkę, proszony jest o kontakt telefoniczny: +48 789 339 552
Zwierzęta można zgłaszać do 22 lipca 2025 r.Warunek: przekazywane zwierzęta powinny mieć minimum 30 dni w dniu odbioru, by lepiej przystosować się do nowego środowiska.
Rodzina prosi o pomoc także finansową
Dzieci pogorzelców uruchomiły również zbiórkę na portalu zrzutka.pl, gdzie opisują dramatyczne wydarzenia z 3 lipca:
„Spłonęła obora. Spłonął sprzęt, pasze. Spłonęły marzenia. (…) Nasi rodzice to ludzie, którzy zawsze pomagali innym. Dziś to oni potrzebują ratunku.”
Każda złotówka, udostępnienie lub dobre słowo – to ogromne wsparcie. Zbiórkę można znaleźć pod hasłem: „Pomóżmy rodzicom z Karpowicz odbudować życie”.
W takich chwilach liczy się solidarność. Środowisko rolnicze od zawsze słynęło z jedności – dziś ta jedność może uratować gospodarstwo, które spłonęło w jednej chwili, ale może zostać odbudowane dzięki wspólnemu działaniu. Pomóżmy rodzinie, która straciła wszystko – bo jutro ta pomoc może być potrzebna komuś z nas.
