"W planach było zwolnienie 2 tysięcy górników". Nie połączą dwóch kopalń PGG na Śląsku

"W planach było zwolnienie 2 tysięcy górników". Polska Grupa Górnicza poinformowała, że 1 lipca 2025 roku nie dojdzie do połączenia kopalni "Bielszowice" i "Halemba" w Rudzie Śląskiej. Przeprowadzenie tego procesu przełożono, bo wciąż nie uchwalono nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Bez niej górnicy nie mają możliwości skorzystania z urlopów górniczych lub odpraw, a jednym z celów łączenia zakładów była restrukturyzacja zatrudnienia.
Kopalnia "Bielszowice" w Rudzie ŚląskiejKopalnia "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | FOT ARKADIUSZ GOLA
Arkadiusz Biernat

Nie połączą kopalń w Rudzie Śląskiej

Pierwotnie połączenie "Bielszowic" i "Halemby" miało nastąpić już w 2023 roku, ale to odłożono w czasie ze względu na kryzys energetyczny, wywołany atakiem Rosji na Ukrainę i koniecznością wydobycia większej ilości węgla. Data wynikała z zapisów Umowy Społecznej z 2021 roku podpisanej pomiędzy rządem a związkami zawodowymi. Dokument określa daty likwidacji poszczególnych kopalń węgla kamiennego, osłony socjalne dla górników oraz mechanizmy wsparcia transformacji w województwie śląskim.

PGG po połączeniu dwóch zakładów wydobywających węgiel zamierza wygasić działalność "Bielszowic". Pierwotny plan przewidywał, że 1 lipca 2025 roku nastąpi wydzielenie z ruchu "Bielszowice" i przekazanie do likwidacji tzw. "oznaczonej części zakładu górniczego" – dwóch peryferyjnych szybów w rejonie Pawłów Górny.

Likwidacja tego rejonu kopalni pozwoliłaby skorzystać z instrumentów pomocowych na transformację górnictwa i zastosować m.in. Program Dobrowolnych Odejść (z wypłatą jednorazowych odpraw lub przechodzeniem na urlopy górnicze i przeróbkarskie). W lipcu 2026 roku rozpocząłby się II etap przekształceń - z kopalni "Ruda" planowano wtedy wydzielić i przekazać formalnie do likwidacji Partię Centralną ruchu "Bielszowice".

Odejść miało blisko 2 tysiące górników

Podobnie jak wcześniej pozwoliłoby to uruchomić drugą edycję pakietu osłon socjalnych. Planowo, tylko w pierwszym etapie zmian (do końca 2025 roku) stan zatrudnienia w kopalni "Ruda" miał się zmniejszyć z ponad 5 tys. do ok. 4,4 tys. osób. Na koniec lipca 2026 roku zatrudnienie miało wynieść ok. 2,8 tys. osób. Formalnie nikt nie zostanie zwolniony. Górnicy mają skorzystać z osłon socjalnych lub przeniesieni na inne zakłady.

Likwidacją "Bielszowic" Likwidacją "Bielszowic" miał zając się powołany oddział Zakład Likwidacji Kopalń. Miał on przejąć obowiązki dotychczas wykonywane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń. Z tą różnicą, że w pierwszej kolejności miał zająć się zagospodarowaniem i transformacją "nieprodukcyjnymi częściami zakładów górniczych", a dopiero w ostateczności dokonać likwidacji. Chodzi o to, aby jeszcze przed zakończeniem eksploatacji i fizyczną likwidacją zakładu, „uwalniać” części obiektów i terenów z myślą na inne cele gospodarcze.

- Po wejściu w życie nowelizacji ustawy spółka będzie musiała te założenia zweryfikować. O szczegółach będą informowani pracownicy kopalni i strona społeczna - poinformowała Polska Grupa Górnicza.

Związkowcy bronią "Bielszowic"

PGG stoi na stanowisku, że konsekwencją połączenia ruchów w Rudzie Śląskiej - co wynika z Umowy Społecznej - jest konieczność zamknięcia "Bielszowic". Związki zawodowe są innego zdania. Uważają, że z zapisów dokumentów nie wynika to wprost. Wręcz domagają się wydłużenia pracy "Bielszowic" do 2028 roku.

Nadzieję upatrywano w komunikatach z najwyższego rządowego szczebla. Kilka miesięcy temu Ministerstwo Aktywów Państwowych zakomunikowało, że Jastrzębska Spółka Węglowa i Polska Grupa Górnicza „analizowały możliwość wykorzystania zasobów węgla kamiennego ruchów "Bielszowice" i "Halemba przez "KWK Budryk”.

- Eksploatacja złoża wydaje się zasadna – podkreśliło MAP.

Resort wskazał, że biorąc pod uwagę dostępne dane geologiczno-górnicze wskazano, że istnieje możliwość wykorzystania zasobów usytuowanych w wybranych pokładach bezpośrednio przy północno wschodniej granicy "KWK Budryk", jako wydłużenie wybiegów projektowanych ścian eksploatacyjnych do najbliższych dyslokacji górotworu (uskoków).

Niektórzy w ostatnim komunikacie MAP dotyczącym analizy możliwości wydobycia węgla ruchów "Bielszowice" i "Halemba" przez "KWK Budryk" widzieli szansę na wydłużenie życia bielszowickiej kopalni, ale na to - na ten moment - nie ma szans.

- Ich eksploatacja, oprócz kwestii ekonomicznych, byłaby zasadna z uwagi na racjonalną gospodarkę złożem. Ich ewentualna eksploatacja prowadzona byłaby od strony "KWK Budryk" siłami własnymi JSW S.A. Aby podjąć ostateczną decyzję, wymagane jest jednak przeprowadzenie dalszych prac i analiz, zarówno geologicznych jak i formalno-prawnych – dodało MAP.

Kilka tygodni temu radni z Rudy Śląskiej podjęli uchwałę, w której zastrzegając pamięć o zapisach Umowy Społecznej ws. górnictwa węgla kamiennego z maja 2021 r., zaapelowali w poniedziałek "o powołanie zespołu eksperckiego z udziałem przedstawicieli rządu, strony społecznej oraz samorządu lokalnego".

- Zespół ten mógłby w sposób szczegółowy i transparentny przeanalizować wszystkie aspekty społeczne, ekonomiczne oraz strategiczne związane z wygaszaniem działalności kopalni Bielszowice - napisano w uchwale.

Czekamy na nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa

Warunkiem rozpoczęcia realizacji planu połączenia ruchów "Bielszowice" i "Halemba" jest przeprowadzenie nowelizacji ustawy górniczej - informuje Polska Grupa Górnicza.

Bez znowelizowanego prawa nie będzie możliwa realizacja Umowy Społecznej z 2021 roku. Dotychczas, likwidacją, zabezpieczaniem kopalń sąsiednich przed zagrożeniem wodnym, gazowym oraz pożarowym, w trakcie i po zakończeniu likwidacji kopalni, zagospodarowywaniem majątku likwidowanej kopalni, zbędnego majątku przedsiębiorstwa górniczego oraz tworzeniem nowych miejsc pracy, w szczególności dla pracowników likwidowanych kopalń zajmowała się Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Aktualnie obowiązujące przepisy już to uniemożliwiają.

Zgodnie z obowiązującym prawem zakłady górnicze przeznaczone do zamknięcia po 31 grudnia 2023 roku powinny być likwidowane przez przedsiębiorstwa górnicze z funduszu likwidacji zakładu. Jednak środki na to są niewystarczające. Nowelizacja ustawy ma umożliwić otrzymywanie przez spółki górnicze dotacje na likwidację oraz środki pochodzące z innych źródeł finansowania (skarbowych papierów wartościowych). Tylko w 2025 roku dopłaty wyniosą 7,8 mld zł. Z pieniędzy mogą korzystać Polska Grupa Górnicza, Południowy Koncern Węglowy i Węglokoks Kraj (w przyszłości z ustawy skorzysta "Bogdanka" z Lubelskiego Węgla).

- Aktualny stan prawny w znaczny sposób utrudnia kontynuowanie procesu stopniowego wygaszania działalności podziemnych zakładów górniczych wydobywających węgiel kamienny energetyczny zarówno, jeśli chodzi o przeprowadzenie „fizycznej” likwidacji zakładów górniczych i zagospodarowanie pozostałego majątku, jak również w zakresie złagodzenia negatywnych skutków społecznych tego procesu - czytamy w uzasadnieniu ustawy.

Projektowana ustawa ma nie tylko zapewnić finansowanie likwidacji kopalni, ale także umożliwić realizację punktu Umowy Społecznej dotyczącego świadczeń dla pracowników (urlopy górnicze, urlopy dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla i jednorazowe odprawy pieniężne). Na mocy obecnych przepisów z tego rodzaju wsparcia mogą korzystać wyłącznie pracownicy zakładów górniczych, które zostały przekazane do likwidacji do SRK do 31 grudnia 2023 roku.

Na chwilę obecną wysokość odpraw górniczych oszacowano na 170 tysięcy złotych. Spółki górnicze i związki zawodowe proponowały wyższe kwoty, aby zmniejszyć stan zatrudnienia i poprawić efektywność przedsiębiorstw, bo ustawa pozwoli korzystać z instrumentów osłonowych (odprawy i urlopy górnicze) pracownikom wszystkich kopalń, jeszcze przed praktycznym rozpoczęciem likwidacji. Tylko w PGG, zatrudniającej 36 tysięcy osób, zainteresowanych wcześniejszym odejściem z pracy - w przypadku stworzenia do tego dogodnych warunków - jest jedna trzecia całej załogi.

Projekt nowelizacji procedowany jest przez Ministerstwo Przemysłu od początku 2025 roku. Aktualnie trafił on do Stałego Komitetu Rady Ministrów. Jej ostateczną formę, w tym wysokość i zasady wypłaty odpraw, warunki udzielanego urlopu pomostowego, zależy od decyzji parlamentu. Ostatecznie ustawę musi jeszcze zaakceptować prezydent RP.

Wybrane dla Ciebie

Gorzów Wlkp. Miał zawieźć kotkę do lecznicy. Wyrzucił ją w kartonie, zwierzę nie przeżyło
Gorzów Wlkp. Miał zawieźć kotkę do lecznicy. Wyrzucił ją w kartonie, zwierzę nie przeżyło
To zwierciadło miało otwierać portale między światami. Znajduje się w Polsce
To zwierciadło miało otwierać portale między światami. Znajduje się w Polsce
Lubuskie. Rozbił skodę na latarni, porzucił auto i uciekł z miejsca wypadku. 32-latek zatrzymany przez policję
Lubuskie. Rozbił skodę na latarni, porzucił auto i uciekł z miejsca wypadku. 32-latek zatrzymany przez policję
Warszawa. Poważne zderzenie auta z tramwajem w Śródmieściu. Pojazd uderzył w znak i barierki przystankowe
Warszawa. Poważne zderzenie auta z tramwajem w Śródmieściu. Pojazd uderzył w znak i barierki przystankowe
Mnóstwo bramek w pierwszym dniu Euro 2025 w blind footballu. W środę Polacy zagrają z Hiszpanią
Mnóstwo bramek w pierwszym dniu Euro 2025 w blind footballu. W środę Polacy zagrają z Hiszpanią
Bajkowe przedstawienie dla najmłodszych w piknikowym klimacie w Parku 600-lecia
Bajkowe przedstawienie dla najmłodszych w piknikowym klimacie w Parku 600-lecia
Wielkopolskie. 41-latek zlekceważył znak STOP. Jechał po alkoholu i bez uprawnień
Wielkopolskie. 41-latek zlekceważył znak STOP. Jechał po alkoholu i bez uprawnień
Warszawa. Kierujący przewozu osób doprowadził do zderzenia z autobusem miejskim. Jedna osoba w szpitalu
Warszawa. Kierujący przewozu osób doprowadził do zderzenia z autobusem miejskim. Jedna osoba w szpitalu
Letnie Ogrody Literackie w Rzeszowie w tym roku w nowej lokalizacji
Letnie Ogrody Literackie w Rzeszowie w tym roku w nowej lokalizacji
Zderzenie pieszego z hulajnogą na Bulwarach Wiślanych: 7-letnie dziecko w szpitalu
Zderzenie pieszego z hulajnogą na Bulwarach Wiślanych: 7-letnie dziecko w szpitalu
Lubelskie pełne imprez, festiwali i smaków. Gdzie warto się wybrać w lipcu?
Lubelskie pełne imprez, festiwali i smaków. Gdzie warto się wybrać w lipcu?
Tragedia na moście kolejowym w Kaliszu. Pociąg śmiertelnie potrącił rowerzystkę
Tragedia na moście kolejowym w Kaliszu. Pociąg śmiertelnie potrącił rowerzystkę