53-latek z Kielc podejrzany o przemoc fizyczną został zatrzymany
W marcu tego roku 54-letnia kielczanka zgubiła telefon. Gdy tylko się zorientowała natychmiast zadzwoniła pod swój numer, telefon odebrał mężczyzna.
- W rozmowie kobieta w zamian za zwrot telefonu zaproponował mężczyźnie znaleźne, po czym obie strony umówiły się na spotkanie. Kielczanka na ustalone wcześniej spotkanie poszła z dwójką znajomych 43-latką i 36-latkiem, na miejscu zjawił się również znalazca telefonu – relacjonowała aspirant Małgorzata Perkowska – Kiepas, oficer prasowy kieleckiej policji.
W trakcie rozmowy 53-letni znalazca telefonu miał zażądać wyższej kwoty za znalezienie telefonu. - Gdy spotkał się z odmową i usłyszał, że kobieta o zaistniałej sytuacji powiadomi Policję, ruszył na całą trójkę z pięściami. Finalnie kobieta odzyskała telefon, a agresor oddalił się z miejsca – dodawała kielecka policjantka.
Kobieta o całej sprawie powiadomiła policję. Stróże prawa rozpoczęli pracę nad ustaleniem tożsamości napastnika. We wtorek, 1 lipca mężczyzna został zatrzymany. – 53-latek odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej oraz uszkodzenie ciała, z co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawiania wolności.