Afera działki CPK zbiera żniwo. Poleciały głowy w KOWR

Jak ustalono, jedna z odwołanych osób przez ponad cztery miesiące przetrzymywała pismo związane z procesem sprzedaży działki w Zabłotni, co mogło mieć wpływ na przebieg całej transakcji.

Odwołane osoby to wieloletni pracownicy KOWR, którzy swoje awanse otrzymali w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości. To właśnie wtedy – w 2023 roku – doszło do sprzedaży działki o strategicznym znaczeniu, w pobliżu planowanego CPK. Transakcja od miesięcy budzi kontrowersje, a minister rolnictwa Stefan Krajewski zapowiedział szczegółowy audyt wszystkich działań KOWR od momentu jego powstania.

Jak informuje resort, decyzja o zwolnieniach była poprzedzona analizą dokumentów oraz wynikami wstępnej kontroli wewnętrznej, która wykazała nieprawidłowości w obiegu pism i podejmowaniu decyzji dotyczących sprzedaży nieruchomości z zasobu Skarbu Państwa.

Na polecenie ministra Krajewskiego w KOWR prowadzona jest kontrola doraźna, mająca na celu zbadanie wszystkich okoliczności dotyczących sprzedaży działki w Zabłotni. Sprawdzane są zarówno procedury obiegu dokumentów, jak i decyzje podejmowane przez osoby funkcyjne.

– Wszystko musi zostać dokładnie wyjaśnione. Nie może być mowy o tuszowaniu błędów czy braku odpowiedzialności. Ci, którzy dopuścili się zaniedbań, poniosą konsekwencje – zapowiedział minister Krajewski podczas jednego z wystąpień.

W jego ocenie ujawnione praktyki pokazują, jak głęboko polityczne nominacje z okresu poprzednich rządów przeniknęły struktury KOWR. Nowe kierownictwo resortu chce oczyścić instytucję i przywrócić jej transparentność.

Zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, kierowników komórek organizacyjnych w centrali, dyrektorów oddziałów terenowych i ich zastępców powołuje i odwołuje Dyrektor Generalny KOWR. To on podjął decyzję o natychmiastowym odwołaniu obu osób z zajmowanych funkcji.

Jak wynika z informacji uzyskanych nieoficjalnie, to nie koniec zmian kadrowych. Kontrola doraźna może ujawnić kolejne przypadki naruszeń procedur i nadużyć uprawnień.

Ministerstwo rolnictwa chce, by audyt w KOWR zakończył się pełnym raportem z rekomendacjami systemowych zmian. Jak zapowiada Stefan Krajewski, wnioski z kontroli obejmą również inne jednostki podległe resortowi, w tym Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Sprawa działki pod CPK stała się symbolem nieprawidłowości i upolitycznienia w zarządzaniu majątkiem Skarbu Państwa. Zmiany personalne w KOWR to pierwszy wyraźny sygnał, że nowy minister zamierza te mechanizmy przeciąć i odbudować zaufanie do instytucji, która powinna działać w interesie rolników, a nie partyjnych struktur.