Nowa Huta: Trwają badania przyczyn zderzenia tramwajów
Najciężej ranny został motorniczy
- Nie wiemy też jaki jest stan motorniczego, który doznał najcięższch obrażeń w tym wypadku - dodaje Marek Gancarczyk.
Obiad jak u mamy. Karkówkę w marynacie układam na kiszonej kapuście i wkładam do piekarnika
Do wypadku doszło w środę przed godz. 18. Ucierpiało w nim 35 osób, a 11 z nich trafiła do placówek medycznych.W akcji ratunkowej, która trwała ponad dwie godziny, brało udział wielu policjantów, strażaków i służb medycznych. Po zakończeniu działań zostały przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego ds. wypadków drogowych i pod nadzorem prokuratora.
Mieszkańcy relacjonują zdarzenie
Mieszkańcy wpisują w mediach społecznościowych swoje relacje ze zdarzenia. "Widziałam na własne oczy i wyglądało to tak, że pierwszy wagon starego składu 52 odczepił się, dwa pozostałe stanęły lub zaczęły się cofać i wjechał w nie nadjeżdżający tramwaj" - relacjonuje jedna z mieszkanek.
Pasażerowie zwracają uwagę, że w wypadku uczestniczyły dwa wiekowe tramwaje. "Już dawno po mieście nie powinny jeździć te stare gruchoty" - komentują w mediach społecznościowych.
Można rozpoznać wagony 105N, rzucające na zakrętach, skrzypiące, toporne, powolne, które po krakowskich ulicach jeżdżą od 50 lat.
Trzy lata temu
Do podobnego zderzenia tramwajów doszło trzy lata temu 18 maja 2022 r. Do zderzenia doszło na torze w stronę Płaszowa. Wysokopodłogowy tramwaj 105N linii 49 najechał na tył Lajkonika linii 50. W kabinie zakleszczony był motorniczy tramwaju, który wjechał w drugi pojazd. Na szczęście szybko udało się go wtedy wydostać. Z naszych informacji wynikało, że łącznie poszkodowanych zostało 20 osób. 15 lekko, pięć trafiło do szpitala, ale nie były to groźne obrażenia.