Aluron CMC Warta Zawiercie wygrywa z Bogdanką LUK Lublin - zdjęcia kibiców. To trzeci mecz finału PlusLigi dla Jurajskich Rycerzy
Fot: Lucyna Nenow
Zobacz zdjęcia kibiców - kliknij TUTAJ!
Aluron CMC Warta Zawiercie wygrywa z Bogdanką LUK Lublin
Aluron CMC Warta w grze o złoto PlusLigi po dwóch meczach przegrywał 0:2, więc środowy mecz w Sosnowcu był dla zawiercian o być albo nie być. W pierwszym meczu finału w drużynie trenera Michała Winiarskiego zabrakło kontuzjowanego Karola Butryna. W ramach transferu medycznego ściągnięto więc reprezentanta Niemiec Georga Grozera, który zagrał w drugim spotkaniu - w Lublinie. Jednak pech nie opuszcza "Jurajskich Rycerzy", bo w drugiej potyczce urazu uległ Jurij Gladyr, który nie mógł wystąpić w Arenie Sosnowiec. Ubiegłoroczny mistrz Polski w finale z Bogdanką w dwóch pierwszych meczach nie ugrał nawet seta. Kibicowska "Jurajska Armia" wierzyła jednak w przedłużenie walki o złoto i znów szczelnie wypełniła sosnowicką halę. Była też grupa fanów z Lublina.
Aluron CMC Warta - Bogdanka: Zawiercianie zgarnęli pierwsze dwa sety
Otwarcie meczu należało do gospodarzy, którzy zaczęli od prowadzenia 7:4, 9:5 i 12:6. Widać było, że Grozer już więcej potrenował z Aluronem i prezentował się o wiele lepiej niż w meczu w Lublinie. Przewaga zmalała jednak do jednego punktu (20:19). Z stanu 21:20 zawiercianie uciekli do 24:20, a pierwszą piłkę setową atakiem wykorzystał Grozer.
Goście po przegranym pierwszym secie zaczęli drugą partię z wyraźną chęcią odrabiania strat, prowadząc 3:0, 5:1 i 9:5. Aluron się pozbierał i doprowadził do remisu 9:9, a następnie wyszedł na prowadzenie 12:11. Z 14:13 mieliśmy 14:16 i trener Michał Winiarski poprosił o czas. Szybko znów był remis - 17:17, a potem "Jurajscy Rycerze" wrócili na prowadzenie - 18:17. Od 19:19 gospodarze wypracowali trzy punkty i mieli 22:19. Zawiercianie byli w gazie i wygrali do 20, po przytomnym ataku Miguela Tavaresa.
Aluron CMC Warta - Bogdanka: Czwarty mecz kończył się na przewagi
Lublinianie odpowiedzieli ucieczką w trzecim secie - 5:1, 10:4, 12:6 i 17:10. Wprawdzie Aluron zniwelował część strat do czterech punktów, ale goście zgarnęli tę partię.
Zawiercianie nie chcieli tie-breaku, więc w czwartym secie znów wrócili do dobrej zagrywki i po asie Grozera było 4:2. Potem mieliśmy remisy 4:4 i 6:6 i gospodarze ponownie byli z przodu - 9:6. Kibice oglądali mecz na miarę finału PlusLigi. emocje wręcz kipiały na boisku. Wynik był na styku, bo po asie Wilfredo Leona Bogdanka wyrównała 14:14. Następnie lublinianie wyszli na prowadzenie 16:15, które szybko stracili - 16:18, gdy asa posłał Bartosz Kwolek. Co na to goście? Doprowadzili do remisu 18:18 i "Winiar" wziął czas. Aluron ponownie miał dwa punkty do przodu - 20:18, ale zrobiło się 20:21 w efekcie zagrywek Mikołaja Sawickiego. Od 21:21 dwie piłki wygrali goście - 21:23, potem mieli 22:24. Zawiercianie obronili dwa setbole było 24:24 i grano na przewagi! Aluron miał dwa meczbole, ale mecz trwał dalej. W końcu Aaron Russel przepchnął piłkę na siatce i skończyło się 29:27 po trzecim meczbolu.
MVP meczu został Bartosz Kwolek.
Finał PlusLigi
Aluron CMC Warta Zawiercie - Bogdanka LUK Lublin 3:1 (25:20, 25:20, 20:25, 29:27)
Aluron: Tavares, Grozer, Kwolek, Russell, Zniszczoł, Bieniek, Gregorowicz (libero) oraz Markiewicz, Łaba,
Bogdanka: Komenda, Sawicki, Leon, Grozdanow, McCarthy, Sasak, Hoss (libero) oraz Malinowski, Słotarski, Nowakowski.
Stan w play off (do trzech zwycięstw): 2:1 dla Bogdanki.
Następny mecz 10 maja w Lublinie godz. 17.30.