Atak na lekarkę w Koszalinie. 45-latek usłyszał zarzuty
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu, w jednym z gabinetów lekarskich w Koszalinie. Mężczyzna, będący w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego, zaatakował lekarkę znajdującą się w gabinecie. Dzięki szybkiej reakcji świadka oraz zdecydowanym działaniom policjantów napastnik został zatrzymany. Prokuratura postawiła zarzuty 45-letniemu mężczyźnie, który zaatakował lekarkę w trakcie pełnienia przez nią obowiązków służbowych.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | archiwum polskapress
Dawid Jaśkiewicz
- Policjanci, działając pod nadzorem prokuratury, zabezpieczyli nagrania z monitoringu, przesłuchali świadków, a także dokonali oględzin miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady biologiczne oraz uszkodzone elementy wyposażenia. Skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy umożliwił prokuratorowi przedstawienie podejrzanemu zarzutów - informuje nadkom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Mężczyźnie zostały ogłoszone zarzuty m.in. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, kierowania gróźb karalnych, uszkodzenia ciała oraz zniszczenia mienia.
- Wszystkie te czyny zostały popełnione w warunkach czynu o charakterze chuligańskim, co skutkuje zaostrzeniem odpowiedzialności karnej - podkreśla nadkom. Monika Kosiec.
45-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów.
- Wobec powagi zarzucanych przestępstw oraz potrzeby zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, został złożony wniosek do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - informuje policjantka.
O dalszym losie mężczyzny jeszcze dzisiaj zdecyduje Sąd Rejonowy w Koszalinie.