Atak z siekierą, a w tle sąsiedzki konflikt. Mężczyzna trafił do szpitala
Nieprzyjemna historia wydarzyła się w ubiegłym tygodniu w podkieleckiej miejscowości. 34-letni mężczyzna powiadomił policję, że sąsiad zaatakował go siekierą.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | jarizpj
Sylwia Bławat
Do zajścia miało dojść, gdy 34-latek jechał obok posesji sąsiada na hulajnodze elektrycznej.
- Z jego słów wynikało, że wówczas z domu wybiegł 30-letni sąsiad, dzierżąc siekierę. Miał zaatakować 34-latka, ale ten zasłonił się hulajnogą, więc ostrze raniło go w rękę. Mężczyzna trafił do szpitala – wyjaśnia aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
30-latka policjanci zatrzymali. Usłyszał zarzuty spowodowania uszczerbku na zdrowiu sąsiada i kierowanie pod jego adresem gróźb.