Bartoszów: Sołtys zaprasza na kolejne Targowisko

Jeszcze niedawno nikt nie przypuszczał, że niewielki Bartoszów pod Legnicą stanie się lokalnym fenomenem. Tymczasem pierwsze targowisko zorganizowane przez sołtysa Grzegorza Pieńkowskiego przyciągnęło tłumy z całego regionu. Towary znikały w kilka godzin, a atmosfera była jak na wielkim festynie. Teraz wieś szykuje się na drugą, jeszcze większą edycję i wszystko wskazuje na to, że Bartoszów właśnie wyrasta na nowe miejsce ze zdrową żywnością oraz rękodziełem.
Kolejne Targowisko w Bartoszowie już w najbliższą niedzielę. Będzie więcej wystawców!Tak wyglądało Targowisko w Bartoszowie w niedzielę 05.10.2025.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Piotr Krzyżanowski
Patryk Głażewski

Wielki sukces małej wsi pod Legnicą

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie przypuszczał, że Bartoszów (niewielka wieś w gminie Legnickie Pole) pod Legnicą, stanie się miejscem o którym będzie głośno w całym regionie. Tymczasem w ubiegłą niedzielę na placu rekreacyjno-sportowym wsi trudno było wcisnąć szpilkę. Ludzie przyjeżdżali z Legnicy, z sąsiednich miejscowości, z całego powiatu. Cel był jeden: kupić zdrowe, lokalne owoce i warzywa, przetwory i rękodzieło.

- To wymaga ogromnego zaangażowania, zasięgów, pracy. Nie chodzi nawet o pieniądze, tylko o myślenie i organizację. Ja mózg miałem po prostu sparaliżowany. Po targowisku odebrałem 400 telefonów. Dziś już nie odbieram - śmieje się Grzegorz Pieńkowski, sołtys Bartoszowa pod Legnicą.

Wysiłek jednak się opłacił. Bartoszowskie targowisko okazało się hitem, i to tak dużym, że niektórzy wystawcy nie nadążali z wydawaniem towaru.

Zobaczcie zdjęcia z poprzedniej edycji Targowiska w Bartoszowie:

  • Kolejne Targowisko w Bartoszowie już w najbliższą niedzielę. Będzie więcej wystawców!
  • Kolejne Targowisko w Bartoszowie już w najbliższą niedzielę. Będzie więcej wystawców!
  • Kolejne Targowisko w Bartoszowie już w najbliższą niedzielę. Będzie więcej wystawców!
  • Kolejne Targowisko w Bartoszowie już w najbliższą niedzielę. Będzie więcej wystawców!
[1/4] Tak wyglądało Targowisko w Bartoszowie w niedzielę 05.10.2025. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Piotr Krzyżanowski

"Nie było nic. Wszystko poszło!"

Od samego rana stragany uginały się od świeżych warzyw i owoców, serów, domowych ciast, wędlin i przetworów. Ale z każdą godziną towaru ubywało.

- Rwanie było na warzywa, na sery spod Krakowa, na takie oscypki. Jeżeli chodzi o ciasta, to piętnaście blach w półtorej godziny się rozeszło. Poszły też wszystkie wyroby cukiernicze i garmażerka. Po dwóch, trzech godzinach nie było co kupić ani co zjeść. Hamburgery, zapiekanki, frytki, które były tutaj jako dodatkowe atrakcje - wszystko zniknęło. Ludzie wychodzili z pełnymi torbami i uśmiechami. Ale to najlepszy znak: było tak dobrze, że nic nie zostało - podsumowuje sołtys Bartoszowa.

Organizacja wydarzenia była nie nie lada wyzwaniem, wyznaje nam sołtys Pieńkowski. Na pytanie, jak udało mu się to wszystko zorganizować, uśmiecha się tajemniczo.

- Tego nie mogę zdradzić - żartuje sołtys Bartoszowa, ale przyznaje, że nie było łatwo.

Tu znajduje się Bartoszów:

"To dopiero początek"

Sołtys zapowiada, że na tym nie koniec. Druga edycja, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, ma być prawdziwym wydarzeniem. W Bartoszowie będą ogromne nowe namioty, więcej wystawców i większy teren.

- Stoisk będzie aż 45, namiot z Niemiec już do nas jedzie, więc będziemy mieli sporo zadaszonego miejsca. Będzie różnorodnie - od jajek, kaczek, serów, po ziemniaki z masłem, szczypiorkiem i boczkiem. Pełna petarda! - mówi z entuzjazmem Grzegorz Pieńkowski.

Sołtys-influencer

Grzegorz Pieńkowski, to nie tylko lokalny lider, ale i fenomen internetu. Grzegorz Pieńkowski aktywnie prowadzi swoje profile w mediach społecznościowych - głównie na TikToku. To właśnie tam relacjonuje życie wsi, przygotowania do wydarzeń i kulisy pracy sołtysa.

- Zasięg mam na całą Polskę. Ludzie piszą w komentarzach, że chcieliby mieć takiego sołtysa u siebie. Analizuję te reakcje, sprawdzam, jak ludzie reagują. I powiem jedno: nie ma lepszego sołtysa w Polsce - mówi z przekonaniem, ale też z dużym dystansem do siebie.

Targowisko ma być wspólnotą

Wielu mieszkańców pyta: czy bartoszowskie targowisko stanie się cykliczne? Pieńkowski nie ma wątpliwości, że tak właśnie będzie. Ale podkreśla: to nie ma być zwykła giełda.

- Nie pozwolę, żeby to się zamieniło w handel dla samego handlu. To ma być społeczność. Ludzie mają się integrować, rozmawiać, cieszyć się sobą. Handel to tylko dodatek - mówi Pieńkowski.

Sołtys chce, by wydarzenie służyło przede wszystkim mieszkańcom gminy.

- Jeżeli ktoś ma swoje wyroby, to zapraszam. Wpuszczam was jako pierwszych. To ma być lokalne, swojskie i nasze. Nie interesują mnie wystawcy z daleka, bo nie będziemy im hotelu budować - żartuje sołtys Bartoszowa.

Czy Bartoszów ma szansę stać się drugim Osiekiem (wieś pod Lubinem), czyli miejscem znanym w całym regionie? Pieńkowski wierzy, że tak.

Wybrane dla Ciebie

Łęczyca: Za domem urządził plantację konopi. Największe krzewy sięgały wysokości dwóch metrów
Łęczyca: Za domem urządził plantację konopi. Największe krzewy sięgały wysokości dwóch metrów
Grójec: Nielegalnie rozsyłał sygnał telewizyjny z dwóch platform. Straty oszacowano na ponad 1,5 miliona zł
Grójec: Nielegalnie rozsyłał sygnał telewizyjny z dwóch platform. Straty oszacowano na ponad 1,5 miliona zł
Warszawa: W mieście znikają zebry na drogach rowerowych
Warszawa: W mieście znikają zebry na drogach rowerowych
Zajęcia z obsługi smartfonów dla seniorów.  "Grozi im wykluczenie".
Zajęcia z obsługi smartfonów dla seniorów. "Grozi im wykluczenie".
Pszów: Żłobek zamiast kopalni? Miasteczko zmieni swój charakter
Pszów: Żłobek zamiast kopalni? Miasteczko zmieni swój charakter
Nowa lista osób zwolnionych z płacenia abonamentu RTV. Oto zmiany
Nowa lista osób zwolnionych z płacenia abonamentu RTV. Oto zmiany
Lublin: Niedługo mobilna zbiórka odpadów tekstylnych. Tu wyrzucisz strzępy ubrań i zniszczone buty
Lublin: Niedługo mobilna zbiórka odpadów tekstylnych. Tu wyrzucisz strzępy ubrań i zniszczone buty
Prawie 5 kg mięsa miesięcznie. Tak jedzą mieszkańcy Kujaw i Pomorza
Prawie 5 kg mięsa miesięcznie. Tak jedzą mieszkańcy Kujaw i Pomorza
Koszalin: Wciąż nie ma tężni solankowej
Koszalin: Wciąż nie ma tężni solankowej
Szczecin: Ponad 300 mln zł na powstanie Mostu Kłodnego. Może powstać z funduszy na obronność
Szczecin: Ponad 300 mln zł na powstanie Mostu Kłodnego. Może powstać z funduszy na obronność
Białystok: Zburzono dwa zabytkowe domy w Dojlidach
Białystok: Zburzono dwa zabytkowe domy w Dojlidach
Słupsk: Kierunki medyczne miały największe wzięcie. Uniwersytet Pomorski rozpoczął kształcenie
Słupsk: Kierunki medyczne miały największe wzięcie. Uniwersytet Pomorski rozpoczął kształcenie