Bezpłatne zwiedzenie Muzeum Auschwitz to fikcja? Indywidualne bezpłatne wejściówki z początkiem sierpnia, a sytuacja jest zmienna!
Nie tak dawno bezpłatne wejściówki można było otrzymać w także kasie, w centrum obsługi turystów. Od 1 maja 2025 muzealnicy wprowadzili – ich zdaniem – udogodnienia. Bezpłatne wejściówki można rezerwować tylko przez internet, przez stronę internetową Muzeum. Problem polega na tym, że bezpłatne zwiedzanie Miejsca Pamięci bez tzw. edukatora (przewodnika) rozpoczyna się dopiero późnym popołudniem, od. godz. 17. W okresie letnim ostatnie wejście jest możliwe o godz. 18.50, a teren muzeum trzeba opuścić o godz. 20.30. Półtorej godziny to za mało, by zobaczyć były nazistowski niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz i Birkenau. Pomiędzy nimi jest ok. 1,5 km, można dotrzeć tam na nogach, swoim transportem albo bezpłatnym specjalnym autobusem muzealnym.
Muzeum Auschwitz - bezpłatnie dopiero w sierpniu
Najbliższe bezpłatne wejściówki na zwiedzanie bez edukatora są na 6 sierpnia, od godz. 18, dzień później od 17.30. Są to jednak dane z 7 lipca, z godzin popołudniowych, a sytuacja z bezpłatnymi biletami zmienia się dynamicznie - szybko znikają.
- Planuję przyjazd z rodziną do Muzeum Auschwitz, ale gdybyśmy chcieli wejść całą czwórką na płatne zwiedzanie z przewodnikiem, musielibyśmy na same bilety wydać 500 złotych – zwraca uwagę turystka z Podkarpacia. – A trzeba jeszcze doliczyć dojazd. Odnoszę wrażenie, że turyści indywidualni są nieco spychani na margines. W dobie odradzającej nietolerancji jak najwięcej osób powinno się zapoznać z miejscem, gdzie pogarda do drugiego człowieka doprowadziła na tragedii. Wiem, że można też zwiedzić muzeum online, ale zobaczenie tego miejsca na żywo to zupełnie co innego.
Turyści sugerują, że bezpłatne wejściówki powinny być także dostępne w godzinach porannych, czy wcześniejszym popołudniem. Spychanie bezpłatnego zwiedzania na ostatnie godziny może skutkować tym, że nie uda się zobaczyć Muzeum Auschwitz i Birkenau. Skoro na stronie internetowej muzeum wyraźnie jest napisane, że na zwiedzanie obu miejsc trzeba zarezerwować minimum trzy godziny, to jeśli komuś uda się zdobyć bezpłatną wejściówkę po godz. 17.30 jest to raczej niemożliwe.
- Nie chodzi przecież o to, żeby biegać po muzeum z „wywieszonym językiem” i obejrzeć wystawy pobieżnie, skoro przyjechało się do tego największego cmentarzyska świata kilkaset kilometrów – dodaje turystka z Podkarpacia.
Muzeum Auschwitz: wprowadzone zmiany pozwalają uniknąć kolejek
- Wprowadzone w maju zmiany związane z zasadami wstępu na teren Muzeum Auschwitz były spowodowane przede wszystkim rosnącą liczbą odwiedzających. Wszystkie darmowe karty wstępu są obecnie dostępne poprzez wcześniejszą rezerwację online. Takie rozwiązanie pozwoliło wyeliminować długie poranne kolejki, w których często ustawiano osoby przywiezione przez zewnętrzne firmy za wysoką opłatą, bez rezerwacji i gwarancji wejścia – tłumaczy Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum Auschwitz. - Osoby rezerwujące z wyprzedzeniem bezpłatne karty mogą wcześniej zaplanować zwiedzanie, korzystając również z wielu materiałów dostępnych na naszej stronie internetowej. Natomiast godziny rozpoczęcia zwiedzania dla osób korzystających z bezpłatnych wejściówek są zmienne w zależności od pory roku. Czas przeznaczony na zwiedzania pozwala na zapoznanie się z historią obozu i przejście przez najważniejsze przestrzenie Miejsca Pamięci – dodaje Sawicki.
Muzealnicy przypominają, aby dotrzeć na miejsce pół godziny przed planowanym wejściem, co ma związek z koniecznością przejścia kontroli bezpieczeństwa.
Władze Miejsca Pamięci ustosunkowały się także do postulatu turystów odnośnie możliwości wcześniejszego wejścia do muzeum przez chcących go zwiedzić bez edukatora.
- W godzinach porannych wejścia indywidualne są niemożliwe, bo już od godziny 7.30 Miejsce Pamięci zwiedzają grupy oprowadzane przez przewodników. Rozdzielenie grup oraz odwiedzających indywidualnych jest potrzebne nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale też dla zapewnienia jak największego komfortu wszystkim zwiedzającym tereny byłego obozu – argumentuje Paweł Sawicki.
Starsi mieszkańcy Oświęcimia wspominają czasy, kiedy do Muzeum Auschwitz można było wejść bez zbędnych ceregieli. Jeszcze ćwierć wieku temu, kto miał ochotę zwiedzić muzeum indywidualnie, kupował książkowego przewodnika i wchodził, wyczytując z niego czego dotyczą poszczególne sale w blokach przewidzianych do zwiedzania. Do Birkenau jeszcze przez pandemią wchodziło się po prostu "z ulicy".
- Teraz jakieś bilety, kontrole, jakby nie wiadomo, co mogło się wydarzyć na terenie muzeum. Biletowanie miało być w czasie pandemii koronawirusa związane z wymogami sanitarnymi. Pandemia dawno się skończyła, a bilety zostały. Spodziewam się wizyty rodziny z Lublina i teraz nie mogą przyjechać, ot, tak po prostu, tylko ustawiać się pod możliwość zakupienia biletów. Muzeum jest dla ludzi, czy ludzie dla muzeum – pyta 65-letni Waldemar, mieszkaniec Oświęcimia.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
- Należy zauważyć, że ćwierć wieku temu Muzeum Auschwitz odwiedzało nawet cztery razy mniej ludzi niż obecnie, co oznacza zupełnie inną skalę wyzwań organizacyjnych, a także logistyki i bezpieczeństwa – ripostuje Paweł Sawicki.
Frekwencja odwiedzających Muzeum Auschwitz rośnie
Frekwencja wraca powoli do stanu przed pandemią COVID, chociaż wciąż jest znacznie poniżej rekordowego roku 2019, gdy tereny byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau odwiedziło 2 mln 320 tys. osób.
Dane za pierwsze miesiące 2025 roku wskazują, że w tym roku powinniśmy osiągnąć liczbę 2 milionów odwiedzających. Jednakże cały czas wydaje się, że na wolniejszy niż myśleliśmy wzrost frekwencyjny nadal w jakiś sposób wpływają dwa wydarzenia na świecie: wojna w Ukrainie, a także konflikt na Bliskim Wschodzie – powiedział dyrektor placówki dr Piotr M. A. Cywiński podczas pierwszego posiedzenia Rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau nowej kadencji.
Dla porównania w 2024 roku muzeum odwiedziło ponad 1,83 mln osób, co z kolei oznaczało wzrost w stosunku do 2023 o prawie 10 proc.
Przed pandemią do Miejsca Pamięci Auschwitz corocznie przyjeżdżało ponad 2 mln osób. Sytuacja po gwałtownym spadku spowodowanym lockdownem zaczęła się normalizować w 2022 roku, gdy frekwencja wyniosła przeszło 1 mln 184 tys. W następnym roku osiągnęła już poziom 1 mln 670 tysięcy.
Największą grupę odwiedzających, ok. jednej czwartej, stanowią osoby z Polski. Według deklaracji z systemu rezerwacji kolejnymi pod względem frekwencji krajami są: Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy i Niemcy.