Białystok: Czepkowanie pielęgniarek i położnych w Uniwersytecie Medycznym
- Dzisiejsza uroczystość ma szczególny wymiar. To moment, w którym wkraczacie w świat zawodów o niezwykłej misji, zaufaniu społecznym i głębokim powołaniu do służby drugiemu człowiekowi. Czepkowanie to nie tylko tradycja, to akt przyjęcia odpowiedzialności, wyraz gotowości do niesienia pomocy, empatii i profesjonalizmu - powiedział do zebranych prof. Sławomir Terlikowski, Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu UMB.
I dodał: - Zawody, które wybraliście nie są łatwe, wymagają wiedzy, odpowiedzialności, siły ducha i ogromnego serca. Każdy gest, każde dobre słowo, każdy uśmiech może przynieść choremu nadzieję i poczucie bezpieczeństwa.
Rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku prof. Marcin Moniuszko: - Chcę Wam serdecznie pogratulować, bo wybraliście nie tylko jedną z piękniejszych przygód w medycynie, ale w ogóle jedną z piękniejszych przygód w całym życiu. Naprawdę trudno to z czymkolwiek porównać. Tak, to będzie ciężka praca, ale niesłychanie zaszczytna. Będziecie Państwo dotykać istoty ludzkiego człowieczeństwa, które objawia się właśnie w tych chwilach najbardziej kryzysowych. Właśnie wtedy, kiedy dotyka nas najgłębsze cierpienie. To jest trudne, to jest wymagające, ale to jest też olbrzymi zaszczyt. Niewiele innych zawodów, które możecie sobie wyobrazić, może dostąpić takiego zaszczytu.
Dr Andrzeja Tytuła, Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: - Wybraliście bardzo piękny i bardzo szlachetny zawód. Zawód, który służy drugiemu człowiekowi od dnia narodzin do dnia ostatniego jego westchnienia. To Wy będziecie towarzyszyć drugiemu człowiekowi w doli i niedoli. Życzę Wam, abyście wybrali najlepszą dla siebie drogę zawodową i rozwijali się w tym kierunku. Pamiętajcie o swoich pacjentach, koleżankach, o swoich nauczycielach i wszystkich najbliższych.
ZOBACZ TAKŻE: Czepkowanie pielęgniarek i położnych w Białymstoku. 120 absolwentów UMB otrzymało dyplomy, czepki i wpinki
Czepkowanie w Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku
Życzenia absolwentom w formie listów gratulacyjnych przysłali m.in.:
- Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Marcin Kulasek
- Konsultant Krajowa w Dziedzinie Pielęgniarstwa Ginekologiczno- Położniczego prof. Grażyna Iwanowicz - Palus
Uroczystość czepkowania poprzedziło ślubowanie na wierność ideałom zawodu, które odczytał Dziekan Terlikowski, a także zapalenie lampionu Florence Nightingale. To ją uważa się za twórczynię współczesnego pielęgniarstwa. Żyła na przełomie XIX i XX wieku. Pochodziła z bardzo zamożnej rodziny, a mimo to uznała, że jej powołaniem jest pomaganie chorym ludziom. Całe życie poświęciła pacjentom. Kiedy podczas epidemii chorób zakaźnych, opiekowała się żołnierzami brytyjskimi w Turcji, przechadzała się w nocy po szpitalu z zapaloną lampką oliwną. Chciała sprawdzić czy z jej pacjentami wszystko jest w porządku. Chorzy zaczęli nazywać ją "damą z lampą". I ten przydomek został z nią do końca.
Kiedyś czepek był nakryciem głowy, które było używane codziennie w pracy. W latach 90. poprzedniego stulecia zaczęto odchodzić od jego zakładania. Obecnie używany jest tylko jako ozdoba podczas branżowych wydarzeń i uroczystości.
W trakcie czepkowania, czepek jest nakładany tylko paniom. Panowie otrzymują specjalną wpinkę, w kształcie czepka, którą mogą nosić na swoim fartuchu.
Żeby zostać pielęgniarką lub położną trzeba skończyć dwustopniowe studia o danej specjalności na Wydziale Nauk o Zdrowiu UMB. Pierwszy stopień to licencjat, a nauka trwa trzy lata. Po otrzymaniu tego dyplomu można już rozpocząć pracę w zawodzie. Drugi stopień (trwa dwa lata) pozwala na uzyskanie stopnia magistra.