Białystok: Na Wschodnią wrócili wolontariusze z USA. Porządkują białostocki cmentarz
To kolejny rok, kiedy wolontariusze z USA spędzają część wakacji na białostockiej nekropolii. Ekipa, na czele której stoją Amy Halpern-Degen i Josh Degen zaczynała w roku 2016. Przez kolejne lata ustawiali powalone kamienie nagrobne, wraz z prof. Heidi Szpek-Idzikowski tłumaczyli inskrypcje, odmalowywali macewy.
Stawiają macewy, tłumaczą inskrypcje
W tym roku jest podobnie. Z tą różnicą, że tym razem nie korzystają z dużego dźwigu, ale małego podnośnika, co nieco spowolniło prace.
- Dzienne podnosimy kilkadziesiąt macew. Na cmentarzu pracuje około 30 wolontariuszy. Przychodzą do nas też mieszkańcy Białegostoku, których zapraszamy cały czas do pomocy. W tym roku pomaga nam piątka studentów z uniwersytetu w Boston. Mamy też aż sześć osób, które tłumaczą inskrypcje z macew - mówi nam Amy Halpern z Białystok Cementary Restoration Fund.
Wolontariusze pracują w centralnej części cmentarza oraz na południowo-wschodnim krańcu, przy domach jednorodzinnych.
W ostatnich dniach uporządkowany został też grób ofiar mordu z lutego 1945 roku w Sokołach, dokonanego przez żołnierzy "Huzara" i "Zemsty". Na betonowym grobie ułożono znalezione po sąsiedzku fragmenty.
- Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia, że płyta mogła być wykonana z gipsu, o czym świadczą znalezione w pobliżu fragmenty. Jest pomysł, aby wszystkie te odłamki umieścić w metalowym koszu (klatce) i ustawić go obok grobu - napisał na facebooku Henryk Pogorzelski, zaangażowany w działania na rzecz przywracania pamięci o Żydach z Sokół.
Miasto buduje nowe ogrodzenie. Wolontariusze snują plany
Równolegle z działaniami wolontariuszy trwają też prace przy budowie nowego ogrodzenia cmentarza wzdłuż ulicy Wschodniej. Stary mur - stanął w latach 80. XX wieku - wymagał już naprawy. To już zadanie, które realizuje białostocki magistrat - cmentarz należy do gminy.
Za umowę odpowiada białostocka firma Inżynieria Wschód, która wyceniła prace na niespełna 1,04 mln zł. Mur odtworzony zostanie według historycznych wzorców. Pojawią się w nim dwie bramy, które otrzymają historyczny kształt.
Przy okazji prac przy murze odsłonięte zostały fundamenty domu przedpogrzebowego, jaki znajdował się od strony ulicy Wschodniej. W głowie Amy Halpern już kiełkuje idea, by w przyszłości obiekt odtworzyć i ulokować w nim muzeum. Ekipa z Białystok Cementary Restoration Fund równolegle planuje lapidarium na terenie cmentarza rabinackiego w centrum Białegostoku. Miałyby wrócić do niego macewy odkopane w 2022 roku w górce usytuowanej między domami przy ulicy Tadeusza Boya-Żeleńskiego.