Bienieszewo: Jedyny taki klasztor w Wielkopolsce
Erem kamedulski w Bieniszewie jest jednym z najbardziej wyjątkowych i tajemniczych klasztorów związanych z początkami państwa polskiego. Pomimo tego, że sam klasztor istnieje dopiero od XVII wieku, jego korzenie sięgają tysiąca lat wstecz, do czasów Chrobrego i pierwszych polskich męczenników. Co roku, 8 września w Bieniszewie przypada odpust, podczas którego wstęp do tego pustelniczego klasztoru jest otwarty dla zwiedzających.
Bieniszewski erem kamedułów
Jednym z najważniejszych zabytków gminy Kazimierz Biskupi znajdującej się we wschodniej Wielkopolsce jest bez wątpienia kamedulski erem w Bieniszewie, oddalony około czterech kilometrów na północny zachód od rogatek Konina. Ten mało znany w skali ogólnopolskiej, czynny jednak do dziś pustelniczy erem katolicki, w którym mieszka obecnie tylko kilku mnichów, mieści się w pięknym, barokowym opactwie ukrytym w środku lasu.
To tajemnicze i odizolowane od codziennego zgiełku miejsce, raz do roku przeżywa jednak swoje ważne regionalne święto, jakim jest odbywający się tutaj na początku września z okazji liturgicznego wspomnienia NMP, doroczny odpust, połączony z uroczystą, koncelebrowaną liturgią katolickiej Mszy Świętej sprawowanej u podnóża klasztornego muru. Uroczystościom religijnym towarzyszy zawsze ludowy festyn, na który za każdym razem przyjeżdżają z całej okolicy tysiące pielgrzymów i turystów.
Bieniszewski Erem Ojców Kamedułów jest bowiem tylko jednym z dwóch funkcjonujących jeszcze na terenie Polski, zamkniętych klasztorów kamedulskich o zaostrzonej regule zakonnej, gdzie na co dzień wstęp jest utrudniony. Drugim takim miejscem jest erem na podkrakowskich Bielanach, położony na malowniczym wzgórzu nad Wisłą pomiędzy Wawelem, a Tyńcem.
W przeszłości na naszych ziemiach działały jeszcze klasztory kamedulskie w mazurskich Wigrach, w Rytwianach pod Kielcami, na podwarszawskich Bielanach, w Pożajściu pod litewskim Kownem, gdzie ocalał do dziś podobny do bieniszewskiego barokowy klasztor, który obecnie spełnia jedynie rolę lokalnej katolickiej parafii. Istniały również dwa eremy, których ślady w historii prawie zupełnie się zatarły. Była to Pustelnia Margrabska w Szańcu koło Pińczowa (Eremus Marchionalis) i Pustelnia Świętego Krzyża w Milatynie koło Lwowa.
Związki pustelniczego klasztoru w Bieniszewie z piastowską i ottońską tradycją historyczną
Bieniszewski klasztor historycznie i religijnie powiązany jest z postaciami pierwszych polskich świętych, czyli z Pięcioma Braćmi Męczennikami, i nosi ich patrocinium. W roku 1002 na zaproszenie piastowskiego księcia Bolesława Chrobrego przybyło do Polski dwóch włoskich pustelników i uczniów św. Romualda z Camaldoli – Benedykt i Jan – skłonionych przez cesarza Ottona III i św. Brunona z Kwerfurtu do podjęcia misji chrystianizacyjnej na naszych ziemiach.
Na miejscu dołączyli do nich słowiańscy nowicjusze i jednocześnie rodzeni bracia (Izaak i Mateusz) oraz miejscowy pomocnik, Krystyn. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku zostali napadnięci w swoim eremie przez bandytów, przekonanych, że mnisi przechowują srebrny skarb, który dostali od księcia Bolesława na budowę świątyni. Poprzez swoją męczeńską śmierć zostali pierwszymi świętymi, którzy zginęli na piastowskiej ziemi.
Ważną postacią związaną z misją ottońskich mnichów jest wspomniany już Brunon z Kwerfurtu, który zgodnie z planami chrystianizacji Mazowsza miał zostać biskupem misyjnym, przewodniczącym misji Benedykta i Jana. Niestety, przez skomplikowanie sytuacji politycznej w wyniku śmierci cesarza Ottona III oraz papieża Sylwestra II, i rozpoczęciem wojny niemiecko-polskiej pomiędzy Henrykiem II, a Bolesławem Chrobrym, Brunon dotarł do Polski dopiero po męczeńskiej śmierci Braci.
Po roku 1003, z rozkazu księcia Bolesława, w miejscu martyrium Pięciu Braci powstały kaplice grobowe każdego z nich (martyriony), co spowodowało, iż ich kult zaczął się rozprzestrzeniać stąd na całą Wielkopolskę (Gniezno, Poznań, Ląd). Od tego też momentu sam Kazimierz Biskupi i jego okolice stały się jednym z najważniejszych miejsc, zarówno chrystianizacyjnych jak i obronnych państwa wczesnopiastowskiego.
Najnowsze badania archeologiczne potwierdzają, że kiedyś istniało tu duże grodzisko datowane na przełom X i XI wieku, na którym w czasach jagiellońskich wybudowano obronny zamek. W roku 1038, podczas najazdu księcia Brzetysława na Królestwo Polskie, relikwie Pięciu Braci zostały zrabowane przez wojska czeskie i wywiezione do Pragi, oraz do miejscowości Stara Boleslav na Morawach, gdzie znajdowały się przez ponad 450 lat. Inicjatorem odzyskania części relikwii i przywiezienia ich z powrotem do Kazimierza Biskupiego był znany i wpływowy biskup poznański, Jan Lubrański, który ufundował tu klasztor bernardyński pw. św. Jana Chrzciciela, gdzie przechowywane są do dziś odzyskane relikwie kazimierskich męczenników.
Św. Brunon z Kwerfurtu i Pięciu Braci Męczenników
Św. Brunon i jego więź z Kazimierzem Biskupim są oczywiste, ponieważ to właśnie on, na zamówienie Bolesława Chrobrego i poznańskiego biskupa Ungera spisał po męczeńskiej śmierci Pięciu Braci historię ich życia i późniejszych cudów. Z tego względu kazimierskie bractwo zostało zaproszone już po raz kolejny przez władze Gminy Łomża na doroczny odpust św. Wawrzyńca, który odbywa się 13 sierpnia.
Stara Łomża położona w północno-wschodnim Mazowszu nad rzeką Narwią, za czasów panowania Bolesława Chrobrego była obok grodu w Wiznie najdalej położoną placówką chrystianizacyjną państwa piastowskiego. Potwierdzeniem tej hipotezy stały się wyniki wieloletnich badań warszawskiego archeologa Antoniego Smolińskiego, który na tutejszym Wzgórzu św. Wawrzyńca odkrył ślady rotundy chrzcielnej z początku XI wieku, kojarzone z misją św. Brunona z Kwerfurtu.
Bractwo zawiozło tam przechowywane w Kazimierzu Biskupim relikwie Benedykta, Jana, Izaaka, Mateusza i Krystyna, co stało się symbolicznym spotkaniem po tysiącu lat świętych dusz Pięciu Braci z duszą ich przyjaciela, którym niewątpliwie był św. Brunon. W bazylice bieniszewskiego eremu znajduje się jeden z niewielu w całej Europie wizerunków tegoż świętego, co świadczy o tym, że od setek lat jest to także jedno z miejsc jego kultu.
Ostoja polskiego patriotyzmu
Tutejszy klasztor powstał jednak dopiero w 1663 roku, a jego fundacja wieńczyła kilkudziesięcioletnie starania zakonu kamedułów. Dziejowej rangi oraz wyjątkowości bieniszewskiej pustelni nadaje też historia tego ponad trzystuletniego opactwa, związana między innymi z Powstaniem Styczniowym 1863 roku i powstańczymi bitwami z rosyjskim zaborcą, które dokonały się w kilkunastu miejscach w tutejszych lasach i na tutejszych polach, zbierając swoje śmiertelne żniwo.
Klasztor bieniszewski i kazimierski są jednymi z pomników polskiej walki narodowowyzwoleńczej, a sąsiednie mogiły powstańcze i upamiętniające kapliczki trwają jako niemi świadkowie tamtych wydarzeń. To wszystko, już od ponad tysiąca lat tworzy niepowtarzalną atmosferę tej okolicy i świadczy o wyjątkowej wartości historycznej, kulturowej i religijnej.
Świadectwa patriotycznej postawy tutejszych mieszkańców dodają kazimierskim zabytkom splendoru i wyjątkowej rangi pomników historii Polski. Erem bieniszewski jest miejscem wyjątkowym, uświęconym codzienną modlitwą i pracą duchowych synów św. Romualda, żyjących tutaj w XXI wieku nadal według własnych eremickich zasad i reguły św. Benedykta z Nursji zaostrzonej przed tysiącem lat przez św. Romualda i zreformowanej przez Pawła Giustinianiego na początku XVI w.