Bliscy i motocykliści pożegnali Mariusza z Grudziądza, który zginął w wypadku. Mamy zdjęcia
Pogrzeb motocyklisty w Grudziądzu
W piątkowe przedpołudnie, w kościele pw. Świętego Stanisława, Biskupa i Męczennika i Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus na osiedlu Rządz w Grudziądzu rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe 52-letniego Mariusza, znanego w mieście motocyklisty.
Ze świątyni w ostatnią drogę Mariusza odprowadzili rodzina i bliscy, ale także koledzy z klubu "Motocykliczni", a także członkowie innych klubów motocyklowych.
„Mariusz był zapalonym motocyklistą, dla którego jazda była prawdziwą pasją i stylem życia. (...) Jego śmierć to ogromna strata dla całej naszej motocyklowej rodziny - wspominają koledzy z klubu "Motocykliczni".
Żałobny kondukt motocykli przejechał przez miasto z osiedla Rządz na cmentarz parafialny przy ul. Cmentarnej w Grudziądzu. To tutaj spoczął Mariusz.
Szczątki Mariusza złożono w grobie przy dźwiękach motocyklowych silników.
Popłynęły kondolencje z całego kraju
Przypomnijmy: 52-latek został ciężko ranny w wypadku, do którego doszło w piątek dwa tygodnie temu. Walka o jego życie trwała tydzień.
Po śmierci Mariusza na Facebooku popłynęły kondolencje od motocyklistów z całej Polski.
- Dariusz: - Czerwone Lwy łączą się z Wami w bólu.
- Waldemar: - Serdeczne wyrazy współczucia dla Rodziny i społeczności motocyklowej
- Krzysztof: Brachu pamiętaj tam LWG też obowiązuje!
- Wolna Grupa Motocyklowa: Głębokie wyrazy współczucia dla Klubu, rodziny i bliskich
- Nocne Wilki Łochowo: Odszedł człowiek, który dzielił z nami tę samą pasję, ten sam wiatr na twarzy. Niech jego os-tatnia trasa będzie spokojna, a silnik nigdy nie zgaśnie - tam, gdzie teraz jest.
- Jagoda: Pewnie jeździ gdzieś tam... Może po innych drogach, ale teraz to tylko jego drogi
- Małgorzata: Łzy w oczach i ból w sercu gdy ktoś bliski odchodzi na zawsze... Wyrazy współczucia
- Jan: Wyrazy współczucia od grupy "Krokodyle znad Nilu" - Kolbuszowa
Jak doszło do wypadku, w którym zginął grudziądzki motocyklista?
Do wypadku doszło w piątek, 20 czerwca, około g. 16 na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 16 z drogą wojewódzką nr 207 w Michalu (g. Dragacz), tuż za grudziądzkim mostem nad Wisłą.
Mariusz swoją turystyczną hondą magna jechał drogą z pierwszeństwem, jednak kierujący kią 69-latek mu go nie ustąpił. Doszło do zderzenia obu pojazdów. 52-letni motocyklista doznał bardzo poważnych obrażeń i do szpitala trafił w stanie krytycznym. Niestety, po tygodniu walki o życie, zmarł w nocy z czwartku na piątek (26-27 czerwca).
O wymiarze kary zdecyduje sąd.