Czworaczki, które zarobiły miliony. Ich życie było koszmarem

Gdy siostry Fultz pojawiły się na świecie, Ameryka patrzyła na nie z zachwytem i ciekawością. Szybko jednak stały się pionkami w grze wielkich firm i lekarzy, którzy widzieli w nich przede wszystkim okazję do zysku. Dlaczego tak się stało?

Czworaczki FultzCzworaczki Fultz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Przez Wieki

Pożywka dla mediów

23 maja 1946 roku w Reidsville w Karolinie Północnej głucha i niema czarnoskóra urodziła cztery identyczne dziewczynki: Mary Louise, Mary Ann, Mary Alice i Mary Catherine.

Były one pierwszymi w historii USA identycznymi afroamerykańskimi czworaczkami, a ich narodziny natychmiast stały się sensacją medialną.

Rodzice, Annie Mae i James "Pete" Fultz, byli ubogimi dzierżawcami tytoniu, wychowującymi już sześcioro dzieci. Oboje mieli ograniczone możliwości komunikacji – Annie Mae nie mówiła i nie pisała, Pete był analfabetą. Ich położenie społeczne i ekonomiczne sprawiło, że nie mieli żadnej kontroli nad losem nowo narodzonych córek.

Lekarz, który przejął kontrolę

Poród odbierał dr Fred Klenner. Był on "białym" lekarzem, znanym z kontrowersyjnych poglądów i segregacyjnych praktyk. To on, bez konsultacji z rodzicami, nadał dziewczynkom imiona po członkiniach własnej rodziny.

Już w pierwszych godzinach życia wstrzyknął im wysokie dawki witaminy C, testując własne teorie medyczne, co było całkowicie niezgodne z ówczesnymi standardami i odbyło się bez zgody rodziców.

Klenner szybko dostrzegł potencjał medialny czworaczek. Rozpoczął negocjacje z firmami produkującymi mleko modyfikowane, które chciały wykorzystać dziewczynki do promocji swoich produktów wśród czarnej społeczności. Ostatecznie wybrał Pet Milk, podpisując kontrakt, który zapewnił mu i firmie pełną kontrolę nad wizerunkiem i losem sióstr Fultz.

Reklama ponad dobro dzieci

Pet Milk Company uczyniła z sióstr Fultz twarze swojej kampanii reklamowej, skierowanej do afroamerykańskich matek. Dziewczynki były karmione wyłącznie mlekiem Pet Milk, a ich zdrowie i rozwój przedstawiano jako dowód skuteczności produktu. Ich wizerunki pojawiały się w prasie, na plakatach, w reklamach radiowych i telewizyjnych, a nawet na okładkach magazynów takich jak "Ebony".

W ramach umowy Pet Milk kupiło rodzinie Fultzów 148 akrów ziemi i wybudowało dom z elektrycznością i bieżącą wodą – luksus w tamtych czasach dla czarnej rodziny z Południa. Firma zatrudniła także czarnoskórą pielęgniarkę, Elma Saylor, która miała opiekować się dziewczynkami.

Jednak ziemia okazała się nieurodzajna, a dom – zbyt mały dla wielodzietnej rodziny. Mimo medialnych zapewnień o "szczęśliwym dzieciństwie", siostry Fultz żyły w biedzie, a ich rodzice nie mieli realnego wpływu na ich wychowanie.

Eksperymenty, izolacja i utrata rodziny

Dr Klenner i Pet Milk stopniowo przejmowali coraz większą kontrolę nad życiem dziewczynek. W wieku sześciu lat za zgodą sądu Elma Saylor i jej mąż zostali ich prawnymi opiekunami. Siostry zostały oddzielone od rodziców i rodzeństwa, a kontakt z rodziną był ograniczany.

Dziewczynki były prezentowane w specjalnym "szklanym domu", a potem wożone po kraju na spotkania z politykami (m.in. prezydentami Trumanem i Kennedym), pokazy i występy medialne. Ich edukacja była zaniedbywana, a decyzje dotyczące zdrowia i finansów podejmowano poza ich wiedzą i wolą.

Choć Pet Milk i dr Klenner zarabiali na wizerunku sióstr Fultz miliony dolarów, same dziewczynki i ich rodzina nie odniosły z tego realnych korzyści. Firma wypłacała rodzinie miesięczny zasiłek, który ledwo wystarczał na podstawowe potrzeby. Po osiągnięciu pełnoletności siostry nie otrzymały żadnych oszczędności ani udziałów z reklam.

Choroba, śmierć i zapomnienie

Najbardziej tragiczny rozdział tej historii rozegrał się, gdy siostry Fultz już dorosły. Wszystkie cztery zachorowały na raka przed ukończeniem 45. roku życia.

Mary Louise zmarła w 1991 roku w wieku 45 lat, Mary Ann w 1996 roku (49 lat), Mary Alice w 2001 roku (55 lat), a Mary Catherine w 2018 roku (71 lat). Trzy z nich zmarły na raka piersi, a Mary Catherine na nowotwór kręgosłupa i klatki piersiowej.

Przed śmiercią Mary Catherine wyrażała przekonanie, że choroby nowotworowe były skutkiem eksperymentalnych zastrzyków witaminy C, które podawano im w dzieciństwie.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Niepokorni bohaterowie, kultowe filmy i ceglane mury Fuzji!
Niepokorni bohaterowie, kultowe filmy i ceglane mury Fuzji!
Oleje z nasion chronią przed chorobami serca
Oleje z nasion chronią przed chorobami serca
Nocna awantura nastolatków zakończona uszkodzeniem ciała. 19-latek ranił ostrym narzędziem 18-latka
Nocna awantura nastolatków zakończona uszkodzeniem ciała. 19-latek ranił ostrym narzędziem 18-latka
Aktywnie i za darmo na dachu Sukcesji. Rusza cykl letnich wydarzeń z Królem Kul
Aktywnie i za darmo na dachu Sukcesji. Rusza cykl letnich wydarzeń z Królem Kul
Miał przyjść do Widzewa, a wybrał inny klub. Szkoda
Miał przyjść do Widzewa, a wybrał inny klub. Szkoda
Ograniczenie węglowodanów - a nie kalorii - spowoduje utratę na wadze
Ograniczenie węglowodanów - a nie kalorii - spowoduje utratę na wadze
Muzyka z młodych lat poprawia nastrój i stan pacjentów z chorobą Alzheimera
Muzyka z młodych lat poprawia nastrój i stan pacjentów z chorobą Alzheimera
Złote pary uhonorowane w Poznaniu – prezydent wręczył Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie
Złote pary uhonorowane w Poznaniu – prezydent wręczył Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie
Majchrzak poznał rywala, z którym w niedzielę zagra o ćwierćfinał Wimbledonuj
Majchrzak poznał rywala, z którym w niedzielę zagra o ćwierćfinał Wimbledonuj
Jak uniknąć oszustw "na wnuczka"? Seniorzy spotkali się z policjantami [ZDJĘCIA]
Jak uniknąć oszustw "na wnuczka"? Seniorzy spotkali się z policjantami [ZDJĘCIA]
Festiwal Wina i Sera w Siarach, czyli wszystko o różnicy pomiędzy parmigiano reggiano a grana padano w towarzystwie trunków wprost z winnicy
Festiwal Wina i Sera w Siarach, czyli wszystko o różnicy pomiędzy parmigiano reggiano a grana padano w towarzystwie trunków wprost z winnicy
Tak się bawi, tak się bawi Gorzów na imprezie urodzinowej. Świętuje 768 lat!
Tak się bawi, tak się bawi Gorzów na imprezie urodzinowej. Świętuje 768 lat!