Brutalny napad na jubilera i kradzież biżuterii. Policja zatrzymała drugiego sprawcę
Brutalne włamanie, szybka ucieczka i dwa tymczasowe areszty — to bilans sprawy, którą od miesięcy prowadzili policjanci z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim, funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego mieszkańca Radomia podejrzanego o udział w napadzie na jubilera oraz kradzież złotych łańcuszków. Mężczyzna właśnie usłyszał zarzuty i decyzją sądu został aresztowany.
- Wczoraj ostrowiecki sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 2 miesięcy – przekazuje KPP Ostrowiec Świętokrzyski.
Do włamania doszło w październiku ubiegłego roku. Dwóch zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do sklepu jubilerskiego, stłukło zabezpieczenia gablot i ukradło palety ze złotymi łańcuszkami. W trakcie ucieczki użyli przemocy wobec sprzedawcy oraz gazu łzawiącego. Straty właściciele oszacowali na co najmniej 120 tysięcy złotych.
Śledztwo prowadzone przez ostrowieckich kryminalnych i funkcjonariuszy z Kielc pozwoliło 5 lutego zatrzymać obu podejrzanych. 41-latek trafił do aresztu jako pierwszy.
Podczas zatrzymania młodszego z mężczyzn, policjanci ujawnili przy nim porcję białego proszku – wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Odpowie więc także za posiadanie narkotyków.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i kradzieży rozbójniczej. Grozi im do 10 lat więzienia.