Busko-Zdrój: 81. rocznica zbiorowej egzekucji dokonanej przez Niemców w Lesie Wełeckim. Wzruszające uroczystości z udziałem żołnierzy
81 lat od zbiorowej egzekucji dokonanej przez Niemców w Lesie Wełeckim
Urząd Miasta i Gminy w Busku-Zdroju pisze w mediach społecznościowych: "Las Wełecki - miejsce, naznaczone krwią polskich patriotów, po raz kolejny zgromadziło mieszkańców regionu, przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, wojska, duchowieństwa oraz organizacji społecznych – wszystkich, którzy pragną pielęgnować pamięć i oddać hołd poległym za Ojczyznę".
W wydarzeniu uczestniczyli między innymi starosta buski Jerzy Kolarz, zastępca burmistrza Buska-Zdroju Mirosław Wieczorek, radni Rady Miejskiej w Busku-Zdroju, radni Rady Powiatu, przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, służb mundurowych, organizacji kombatanckich, harcerze, poczty sztandarowe oraz mieszkańcy powiatu buskiego.
Zobacz galerię zdjęć - uroczystości w Lesie Wełeckim
Obchody tradycyjnie rozpoczęły się mszą polową celebrowaną przez księdza Bogusława Kopra z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Oleszkach.
Podczas uroczystości doktor Karolina Trzeskowska-Kubasik z Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej wygłosiła prelekcję przybliżającą dramatyczne okoliczności egzekucji z 1944 roku. Przypomniała, że w tym miejscu zginęło 29 osób – żołnierzy Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, więźniów politycznych oraz osób cywilnych. Byli to ludzie, którzy zapłacili najwyższą cenę za swoją wierność Polsce.
Kolejnym punktem uroczystości był Apel Poległych i salwa honorowa oddana przez żołnierzy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Następnie delegacje złożyły kwiaty i wieńce pod pomnikiem.
Na zakończenie zastępca burmistrza Buska-Zdroju Mirosław Wieczorek powiedział: - Historia lokalna – to nie tylko opowieść o przeszłości. To także nasza tożsamość i nasz obowiązek. To z niej płynie siła wspólnoty, która jednoczy nas wokół wspólnych wartości – pamięci, szacunku i prawdy. W imieniu władz samorządowych Miasta i Gminy Busko-Zdrój składam serdeczne podziękowania wszystkim uczestnikom dzisiejszego wydarzenia. Dziękuję za obecność, zaangażowanie, pamięć, a przede wszystkim za przekazywanie tej ważnej historii kolejnym pokoleniom. Niech ofiara tych, którzy polegli w Lesie Wełeckim, nie pójdzie w zapomnienie. Niech będzie dla nas wszystkich zobowiązaniem – do życia w prawdzie, w pokoju, z szacunkiem dla drugiego człowieka i dla naszej historii.
Podziękował również wszystkim, którzy włączyli się w organizację obchodów, w tym gościom honorowym, służbom mundurowym, pocztom sztandarowym wraz z opiekunami, mieszkańcom oraz radnym. Szczególne wyrazy wdzięczności skierował do Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, doktor Karoliny Trzeskowskiej-Kubasik z Instytutu Pamięci Narodowej, Nadleśnictwa Pińczów, Uzdrowiska Busko-Zdrój, sołtysa i mieszkańców Sołectwa Wełecz, księdza Bogusława Kopra oraz buskich harcerzy.
Urząd Miasta i Gminy w Busku-Zdroju pisze w mediach społecznościowych: "Obchody rocznicowe były nie tylko wspomnieniem tragicznych wydarzeń sprzed 81 lat, ale również mocnym przesłaniem o potrzebie pielęgnowania wartości, które budują wspólnotę narodową: wolności, godności, odpowiedzialności i solidarności. To właśnie w takich chwilach szczególnie wyraźnie widać, że historia nie jest tylko zapisem przeszłości – jest fundamentem naszej tożsamości".
Zobacz galerię zdjęć - uroczystości w Lesie Wełeckim
Co się stało w Lesie Wełeckim?
Zbrodnia w Lesie Wełeckim tak określa się szereg egzekucji przeprowadzonych przez okupanta niemieckiego w Lesie Wełeckim koło Buska-Zdroju. To miejsce największej kaźni ludności polskiej na Ponidziu w okresie II wojny światowej. Masowe egzekucje w Lesie Wełeckim rozpoczęły się w 1941 roku i trwały do stycznia 1945 roku. Jak informuje Wikipedia liczba osób rozstrzelanych na tym terenie jest trudna do ustalenia, szacuje się, że zginęło tam pomiędzy 500 a 1000 osób.
19 lipca 1944 roku w Lesie Wełeckim Niemcy przeprowadzili masową egzekucję, rozstrzeliwując 29 Polaków, głównie żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Była to jedna z największych egzekucji przeprowadzonych przez okupanta na tym terenie. Wśród ofiar znaleźli się mieszkańcy Buska-Zdroju, Jarosławic, Łęki, Pińczowa, Tuczęp i Słupi. Instytut Pamięci Narodowej ustalił nazwiska 24 zamordowanych, a w źródłach archiwalnych istnieją rozbieżności dotyczące dwóch kolejnych. W historiografii polskiej utarł się pogląd, jakoby po przeprowadzeniu udanego zamachu na Maxa Petera okupant niemiecki nie zastosował represji wobec miejscowej ludności. W rzeczywistości, jak twierdzi Instytut Pamięci Narodowej 19 lipca 1944 roku w Lesie Wełeckim rozstrzelano 29 osób.