Bydgoszcz: Wyszogród w pełnej krasie. Na budynku przy ul. Fordońskiej można podziwiać nowy mural
O kulisach powstawania muralu pisaliśmy na początku września. Inicjatywa to pomysł wspólnoty mieszkaniowej - prace były wykonane z jej własnych środków.
Komentarz po słowach Doroty Kani. "Nie jest w smak wielu osobom"
- Na corocznym zebraniu zgłosiłem pomysł, aby na szczytowej ścianie budynku powstał mural o historycznym charakterze, nawiązujący do Wyszogrodu. Mieszkańcy się zgodzili, spodobała im się ta inicjatywa. Zgłosiłem ten mural z myślą o starszych mieszkańcach, którzy pamiętają jak wyglądał stary Wyszogród, zanim powstało tu nowe osiedle - powiedział nam Paweł Gajbowicz, prezes zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Fordońska 412.
Po rozpoczęciu przygotowań, uzyskano zgodę od plastyka miasta. Jak tłumaczył nam Paweł Gajbowicz, chodziło o to, aby obraz był jak najbardziej realistyczny i nawiązywał do tego, jak dawniej mógł wyglądać Wyszogród.
- Wiem, że trzy sąsiednie, inne wspólnoty, doceniają naszą inicjatywę. Podoba im się pomysł - kto wie, może w przyszłości powstaną kolejne murale. Chętnie zobaczyłbym na innym budynku starą cegielnię, na kolejnym słodownię. Na pewno znalazłyby się również inne pomysły związane ze Starym Fordonem - stwierdza.
Najpierw była wersja próbna
Już na etapie powstawania mural budził duże zainteresowanie wśród przechodniów. W weekend zdarzało się, że na ścieżce pieszo-rowerowej tworzył się "mały korek", bo piesi i rowerzyści przyglądali się, a także fotografowali obraz. Wykonawcą pracy jest pochodzący ze Żnina Piotr Strzałka.
- Zgłosił się do mnie Paweł Gajbowicz, przedstawił swoją wizję. Nie jestem grafikiem komputerowym. Wstępny projekt przygotowałem na mniejszej ścianie. Wykonuję takie zadania u ojca na podwórku. Jedna ściana przeznaczona jest na próby. W ten sposób testuję też np. dobór kolorów. Taka mniejsza praca nie ma aż tylu szczegółów, ale pozwala poznać projekt - mówi "Expressowi Bydgoskiemu" Piotr Strzałka.
Muralami zajmuje się od 6 lat. W Bydgoszczy to jego pierwsza praca. Działa głównie na Pałukach. W Żninie jego prace można zobaczyć m.in. na amfiteatrze. Stworzył również dwa murale powstańcze i jeden na budynku szkoły.
- W Gogółkowie miałem robić dwa przystanki, a ostatecznie zrobiłem dziewięć ścian. Tam też, na mniejszej powierzchni, namalowany jest Biskupin, w podobnym stylu jak Wyszogród. Działałem także w Inowrocławiu. Maluję również dużo ptaków, można je znaleźć w różnych miejscach na Pałukach - wymienia.
- Moja historia z malowaniem zaczęła się przypadkowo. Robiliśmy zawody taneczne (tańczymy głównie breaka) i chcieliśmy zaprosić do teledysku kogoś, kto maluje graffiti. Potem okazało się, że wkoło jest tyle ścian, że sami zaczęliśmy to robić. Nie spodziewałem się, że po 6 latach uda się zrobić coś większego - stwierdza Piotr Strzałka.
Lekcja historii
Paweł Gajbowicz zabiega o to, aby przyciąć nieco pobliską topolę, co poprawi widoczność obrazu z ulicy. Podobne działania planowane są wiosną przy tujach. Takie zabiegi pozwolą zobaczyć rzekę, która znajduje się na dole ściany.
Wyszogród to grodzisko położone na lewym brzegu Wisły, na pograniczu pomorsko-kujawskim. Jego historia sięga końca X wieku. Według legend w 997 roku w drodze do Prus miał zatrzymać się tu św. Wojciech, przy okazji poświęcając kościół pw. św. Marii Magdaleny (to najstarsza odnotowana w źródłach świątynia parafialna na obecnym terenie miasta, która przetrwała do XVIII wieku). Gród kasztelański, a od 1314 r. książęcy, został doszczętnie zniszczony przez Krzyżaków w 1330 r. Następcą Wyszogrodu było miasto Fordon lokowane w 1382 r. przez Władysława Opolczyka