Były dyrektor LUW oskarżony o niegospodarność i łapówki. Straty na ponad 3,5 mln zł
3,5 miliona złotych niepotrzebnie wydanych?
Prokuratura Rejonowa w Gorzowie skierowała 30 czerwca do Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko byłemu Dyrektorowi Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz dwóm przedsiębiorcom.
Śledztwo dotyczyło zakupów środków ochrony indywidualnej – masek, rękawic, półmasek i innych produktów – w czasie pandemii Covid-19, w latach 2020–2022.
Jak ustalili śledczy, Waldemar G., jako dyrektor odpowiedzialny za zaopatrzenie placówek w regionie, zawarł 13 umów na dostawy środków ochrony o łącznej wartości 3 695 298,56 zł. Problem w tym, że większość tych produktów można było wówczas pozyskać nieodpłatnie z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
„Mógł dostać za darmo, ale kupił”
Tylko dwa rodzaje odzieży – ubrania chirurgiczne i kombinezony ochronne – nie były dostępne w RARS. Ich łączny koszt to 205 212,96 zł. Pozostałe zakupy, według prokuratury, nie miały uzasadnienia – a mimo to pieniądze zostały wydane z funduszu covidowego LUW.
W efekcie budżet państwa miał stracić ponad 3,49 miliona złotych. Prokuratura określa to wprost jako szkodę w wielkich rozmiarach.
– „Ustalono, że wybór dostawców nie był przypadkowy, a podejmowane decyzje skutkowały niezasadnym wydatkowaniem środków publicznych” – mówi prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.
Powiązania między dostawcami a decyzjami
Jak podkreślają śledczy, firmy, z którymi podpisywano umowy, były ze sobą powiązane osobowo i gospodarczo. Co więcej – jak wynika z ustaleń – wybór tych konkretnych podmiotów nie był przypadkowy.
Według prokuratury, Waldemar G. działał, by zapewnić korzyść majątkową dla dwóch przedsiębiorców: Patryka M. i Dariusza M..
Łapówki za kontrakty?
W latach 2022–2023 Waldemar G. miał przyjąć od wspomnianych przedsiębiorców łapówki o łącznej wartości co najmniej 37 779,85 zł. W zamian LUW podpisywał kolejne umowy z ich firmami.
Z tego powodu Waldemar G. usłyszał zarzuty niegospodarności w wielkich rozmiarach (art. 296 § 1, 2 i 3 k.k.) oraz przyjęcia korzyści majątkowej (art. 228 § 3 k.k.).
Przedsiębiorcy zostali oskarżeni o udzielenie łapówek. Wszystko to znalazło się w jednym akcie oskarżenia.
Nie przyznają się do winy
Wszyscy trzej oskarżeni: Waldemar G., Patryk M. i Dariusz M. nie przyznali się do winy. Były dyrektor złożył wyjaśnienia, pozostali skorzystali z prawa do milczenia.
Nie byli wcześniej karani. Grozi im teraz od 1 do 10 lat więzienia.