Bytom: 19-latek w kominiarce napadł na sklep. Groził kasjerce śmiercią
19 -latek był poszukiwany przez sądy. Wpadł, gdy zrobił demolkę w jednym z bytomskich sklepów. W środku miała znajdować się przerażona kasjerka. Policjanci szybko przyjechali na miejsce.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Czajka
19-latek już miał zatargi z prawem
Ma zaledwie 19-lat, a uzbierał już dwa nakazy doprowadzenia do aresztu śledczego - za zniszczenie mienia i za posiadanie narkotyków. Wpadł po tym, jak w niedzielę urządził demolkę w jednym ze sklepów w Bytomiu. Za sam rozbój grozi mu 15 lat pozbawienia wolności.
- Dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące dewastacji sklepu przez agresywnego mężczyznę. W sklepie miała znajdować się przerażona kasjerka - opisuje sprawę Komenda Miejska Policji w Bytomiu.
Do sklepu skierowano szybko mundurowych, a ci zatrzymali nastolatka, który znajdował się tuż za budynkiem, gdzie działa sklep. Policja ustaliła, że chłopak wszedł do sklepu po tym, jak wybił szybę w drzwiach wejściowych.
- Kobieta w obawie przed agresywnym mężczyzną miała zamknąć się na zapleczu sklepu, po tym, jak mężczyzna zaczął uderzać w drzwi wejściowe, krzyczeć i kierować w jej stronę groźby pozbawienia życia. Agresor chciał dostać alkohol i argument, że sklep był już zamknięty, wcale do niego nie przemawiał - pisze policja.
Do środka wszedł już w kominiarce. Wtedy zaczęła się demolka. Wychodząc, zabrał alkohol i artykuły spożywcze. Śledczy ustalili także, że 19-latek miał spędzić cztery miesiące w zakładzie penitencjarnym. Za rozbój w sklepie usłyszał zarzuty w prokuraturze.