Co dalej z połączeniem kolejowym z Oświęcimia do Tychów?
Zgodnie z projektem, na odcinku Tychy Lodowisko - Bieruń Nowy, mają zostać przebudowane lub zbudowane na nowo stacje kolejowe: Tychy Urbanowice, Tychy Potok, Bieruń Domy Polne, Bieruń Mleczarnia, Bieruń Stary, Bieruń Kopalnia, Bieruń Nowy. Inwestycja wiąże się też z położeniem sieci trakcyjnej. Zatem w Oświęcimiu odżyły nadzieje na przywrócenie połączenia ze stolicą Górnego Śląska przez Tychy. Byłoby to możliwe, ale konieczna do tego jest odbudowa łącznicy pomiędzy Bieruniem Starym i Bieruniem Nowym, aby stamtąd pojechać już do Oświęcimia, a o tym w projekcie rewitalizacji linii 179 już się nie wspomina.
Jesień w największym polskim parku rozrywki. "Najlepsze przed nami"
- Tyle lat się mówi w Oświęcimiu o przywróceniu połączenia z Katowicami przez Tychy, a teraz, kiedy temat od kilkunastu tygodni jest gorący, nikt w Oświęcimiu się tym nie interesuje. Uwagę na brakujący szczegół w rewitalizacji linii 179, czyli braku możliwości połączenia z Oświęcimiem, zwrócił uwagę...burmistrz Bierunia - grzmi Paweł Plinta, radny miejski klubu PiS. - W takim ważnym temacie gospodarzowi naszego miasta umykają pewne szczegóły, o które zabiega się przecież latami. To burmistrz Bierunia dostrzega potrzebę połączenia z Oświęcimiem, a w odwrotną stronę to nie działa? - pyta retorycznie radny Plinta.
Mówiąc te słowa, radny podkreśla troskę bieruńskich samorządowców o swoich mieszkańców, dojeżdżających do oświęcimskich szkół, czy zakładów pracy. W odwrotnym kierunku znacznie większa liczba mieszkańców Oświęcimia dojeżdża do pracy na Śląsk, nie tylko do Bierunia, ale także Tychów, czy Katowic. Obecnie do Tychów można dojechać zatłoczoną DK 44. Niespełna 20 km w 40 minut, a czasem i więcej. Koleją do stolicy Górnego Śląska się nie dojedzie przez remont węzła katowickiego. Pociąg dojeżdża tylko do Mysłowic. Gdyby była druga trasa kolejowa do Katowic przez Tychy, byłoby wręcz idealnie.
- Nie trzeba być fachowcem od kolei, żeby widzieć pewne sprawy. Po ogłoszeniu rewitalizacji linii kolejowej 179, za prawie pół miliarda złotych, wystarczyło śledzić komunikaty prasowe, czy samorządowe naszych śląskich sąsiadów, by dowiedzieć się, że prace nad wydłużeniem tej linii do Oświęcimia, zostały pominięte - podkreśla Paweł Plinta.
Radny złożył zatem interpelację do prezydenta Oświęcimia, Janusza Chwieruta. Czytamy w niej:
- Jak wynika z komunikatów prasowych, szczególnie interesujący nas odcinek Bieruń Stary - Bieruń Nowy - Oświęcim, nadal nie będzie realizowany. Bieruński samorząd podaje wyjaśnienie takiego rozstrzygnięcia. Otóż nie został złożony przez PKP PLK w tym konkursie, bowiem pomiędzy spółką kolejową, a PGG, nie dopracowano dotąd zasad odpowiedzialności za trwałość projektu po jego zrealizowaniu. Jest to o tyle istotne, że zaprojektowana linia ma być poprowadzona przez teren kopalni, co wymusza konieczność przebudowy i zabezpieczenia infrastruktury górniczej. Koszt takiej przebudowy wyniósłby około 60 milionów złotych. Rewitalizacja w całym odcinku, czyli do Oświęcimia, ma głębszy sens. Tyle wiemy ze strony bieruńskiego urzędu. Zatem, jakie działania i interwencje podejmie pan prezydent, by prace na odcinku Bieruń Stary i Oświęcim zostały niezwłocznie podjęte, celem uruchomienia kolejowych połączeń pasażerskich do Bierunia i Tychów - czytamy w interpelacji radnego.
Odpowiedź prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta:
- Informuję, że złożyłem pismo do burmistrza miasta Bieruń, pełniącego rolę koordynatora projektu, z prośbą przekazania aktualnych informacji dotyczących postępu prac na wspominanym, trzecim odcinku rewitalizacji linii kolejowej 179 - czytamy w odpowiedzi prezydenta Janusza Chwieruta na interpelację, która została uzupełniona kolejną odpowiedzią, po otrzymaniu stanowiska z samorządu bieruńskiego.
Stanowisko burmistrza Bierunia
- "Informujemy, że otrzymaliśmy korespondencję prezydenta Oświęcimia z prośbą o spotkanie dotyczące realizacji połączenia kolejowego pomiędzy Bieruniem Starym i Oświęcimiem. Spotkanie miałoby na celu omówienie przyjętych działań zmierzających do rewitalizacji tego odcinka oraz omówione zostałyby problemy, które umożliwiłyby złożenie przez PKP PLK wniosku o dofinansowanie tego połączenia ze środków FenIKS. Zasadnym byłoby, aby w spotkaniu wzięli udział przedstawiciele grupy górniczej, spółki kolejowej, a także gmin będących stronami porozumienia dotyczącego zadania rewitalizacji linii kolejowej Orzesze Jaśkowice - Oświęcim, czyli włodarze Tychów, Wyr, Orzesza, Łazisk Górnych, Bierunia i Oświęcimia. Deklarujemy, że jako gmina Bieruń, takowe spotkanie zorganizujemy".
Radni klubu PiS chcą pokazać, że trzeba władzy patrzeć na ręce i motywować ją do pracy. Stąd także pod tym projektem, podobnie jak w przypadku walki o kąpielisko "pod chmurką", zaczynają zbierać podpisy, by pokazać, jak ważnym i palącym problemem jest uruchomienie pasażerskiego połączenia kolejowego ze stolicą Górnego Śląska przez Tychy.
Podpisy poparcia można składać u radnych oraz w oświęcimskim biurze poleskim Rafała Bochenka.