Czarnków: Przyjechał odebrać dziecko z przedszkola. Był kompletnie pijany
Przyjechał po dziecko do przedszkola. Był pijany
Ta historia mogła mieć tragiczne zakończenie. Na szczęście, dzięki czujności pracownikom przedszkola, udało się zapobiec potencjalnemu niebezpieczeństwu. Takie - we wtorek 30 września - stwarzał 39-letni mieszkaniec gminy Czarnków, który w stanie upojenia alkoholowego, chciał odebrać własne dziecko z przedszkola.
- W trakcie rozmowy z ojcem nauczycielka wyczuła od niego alkohol. Odmówiła wydania dziecka i natychmiast wezwała policję. Mężczyzna, widząc reakcję kobiety, próbował uciec. Wsiadł do samochodu i chciał odjechać. Dzięki zdecydowanemu działaniu nauczycielki nie udało mu się odjechać spod przedszkola - mówi mł. asp. Monika Cichowicz z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Mężczyzna został poddany badaniu alkomatem. To nie pozostawiło żadnych złudzeń.
- Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 39-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał, że w takim stanie przyjechał samochodem, aby odebrać swoje dziecko - podkreśla mł. asp. Monika Cichowicz.
Mieszkaniec gminy Czarnków za swoje zachowanie będzie musiał odpowiedzieć przed sądem. Ten, przyjrzy się sytuacji rodziny.
- Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat. Dodatkowo dla dobra dziecka sprawa zostanie skierowana do Sądu Rodzinnego, który zbada sytuację panującą w rodzinie - dodaje mł. asp. Monika Cichowicz.