Dolny Śląsk: Policjanci na DK5 próbowali zatrzymać złodzieja
Pościg za białym busem marki Fiat Ducato rozpoczął się za naszą południową granicą we wtorek (7 października) po południu. Czescy policjanci gonili kierowcę podejrzanego o kradzież pojazdu i napaść na funkcjonariusza, który nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca pędził w stronę Jakuszyc, zdołał przekroczyć granicę i wjechać do Polski. I tu do akcji wkroczyła polska policja, która na wysokości Piechowic niedaleko Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie) ustawili blokadę.
Na nagraniu akcji z Piechowic widać, jak nadjeżdżający biały bus zwalnia przed rozłożoną przez jeleniogórskich policjantów kolczatką, następnie zjeżdża na pobocze, omija stojący na jezdni radiowóz i kontynuuje ucieczkę. Jeden z policjantów wyjmuje broń, oddaje strzały ostrzegawcze. Gdy kierowca fiata się oddala, policjanci ruszają w pościg.
Kierowcę busa udało się zatrzymać w Wojcieszycach, kilka kilometrów od blokady, gdy zjechał z drogi, zatrzymał auto i próbował uciekać pieszo.
To 30-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Mężczyzna trafił do aresztu, dziś usłyszy zarzuty m.in. kradzieży pojazdu, czynnej napaści na funkcjonariusza policji, kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz narażenia życia i zdrowia innych osób. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.