Częstochowa: Nowy wiadukt zaledwie kilkanaście centymetrów od przedszkola. "Nie ma planów na przeniesienie"
Najważniejszym elementem inwestycji jest budowa wiaduktu nad torami PKP, która - jak widać po postępach prac - powoli dobiega końca. Mimo że przebieg drogi jest znany od 2015 roku, dopiero teraz, na finiszu, pojawiły się głosy, że konstrukcja została poprowadzona zbyt blisko przedszkola.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Sprawę nagłośniła Grupa Elanex. Jej przedstawiciel, Piotr Pałgan, podkreśla, że wątpliwości dotyczą komfortu i bezpieczeństwa najmłodszych, którzy spędzają czas w ogrodzie tuż obok nowego zjazdu z wiaduktu.
- Sam projekt w trakcie przygotowań ulegał zmianom - miasto odrzuciło wariant przeprowadzenia drogi bardziej na północ i zdecydowało się na wyburzenie bloku kolejowego oraz zabytkowego domu naczelnika stacji sprzed 130 lat. Przedszkole jednak pozostawiono w obecnej lokalizacji, a nowa arteria komunikacyjna rośnie dosłownie przy jego ogrodzeniu - przekonują w stowarzyszeniu.
Miasto: placówka pozostaje, sytuacja będzie monitorowana
Rzecznik Urzędu Miasta, Włodzimierz Tutaj, zapewnia, że miasto pozostaje w stałym kontakcie z przedszkolem i reaguje, gdy prace budowlane utrudniają rodzicom dojazd do placówki. Nie ma decyzji o jej przeniesieniu.
- Wydział edukacji monitoruje sprawę. Nie ma planów na przeniesienie czy likwidację placówki. Trudno jednak przewidywać, jaka będzie sytuacja w kolejnych latach, gdyż dzieci rodzi się coraz mniej, a to rodzice sami decydują, gdzie je posyłać. Zwykle są to miejsca bliskie zamieszkania. Po zakończeniu budowy dzieci mają mieć zorganizowane więcej miejsca po drugiej stronie budynku, gdzie ruch uliczny będzie mniej dokuczliwy - mówi Włodzimierz Tutaj.
Miejski Zarząd Dróg odpowiada: inwestycja zgodna z przepisami i konsultowana społecznie
Miejski Zarząd Dróg odpowiada na pojawiające się wątpliwości. Rzecznik Maciej Hasik podkreśla, że inwestycja musiała spełnić szereg norm technicznych, a lokalizacja wiaduktu nie mogła być dowolna.
- Zadanie, które dostaje zezwolenie na realizację inwestycji drogowej i pochodne zgody, musi spełniać określone standardy i parametry, które określają przepisy prawa. Zastosowane rozwiązania nie są uznaniowe. Ponadto przebieg tego zadania determinują także uzgodnienia z kolejarzami, bo nie wszędzie nad torami ta przeprawa mogłaby być przeprowadzona - wyjaśnia.
Jak dodaje, projekt był szeroko konsultowany społecznie, a jego priorytetem było "przejście" przez postindustrialny teren przy jak najmniejszej liczbie wyburzeń, a jednocześnie zapewnienie nowego, strategicznego połączenia komunikacyjnego dla miasta. Jak mówi rzecznik, był to przebieg kompromisowy na wielu płaszczyznach.
- Budynek przedszkola, podobnie jak większość sąsiednich zabudowań, będzie chroniony zgodnie z wymaganiami prawa, także pod względem akustycznym. Wszystkie rozwiązania technologiczne będą zoptymalizowane, tak by użytkowanie nowej drogi było jak najmniej uciążliwe dla całego otoczenia - podkreśla Maciej Hasik.
Ekrany dźwiękochłonne już powstają
Obecnie w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola montowane są ekrany dźwiękochłonne. Mają one zminimalizować wpływ hałasu zarówno w czasie budowy, jak i po uruchomieniu nowej drogi.