Do znanej sieci sklepów trafiły uprawy z Lubelszczyzny

Lubelszczyzna to jeden z najważniejszych rejonów uprawy malin w Europie Środkowej. Plantatorzy z powiatów kraśnickiego, opolskiego czy puławskiego korzystają z nowoczesnych technologii, dzięki którym owoce dojrzewają wcześniej i zachowują wyższą jakość. Duża część malin pochodzi z upraw pod osłonami – głównie tuneli foliowych – które chronią rośliny przed zmiennymi warunkami pogodowymi.

Najpopularniejsze odmiany to 'Sokolica', 'Radziejowa' i 'Laszka'. Charakteryzują się one intensywnym smakiem, aromatem i jędrnością – cechami, które często nie są obecne w malinach importowanych.

W Polsce sezon malinowy zaczyna się już w marcu w uprawach tunelowych, jednak szczyt zbiorów przypada od czerwca do sierpnia. Na Lubelszczyźnie plantatorzy prowadzą zbiory nawet do października, dzięki odmianom powtarzającym owocowanie oraz zastosowaniu nowoczesnych technologii produkcji.

Wczesne maliny, które trafiły na sklepowe półki w maju, to efekt pracy w warunkach szklarniowych i tunelowych – są one droższe, ale jednocześnie świeższe i bardziej aromatyczne od tych sprowadzanych z zagranicy.

Obecnie w Biedronce za 125-gramowe opakowanie świeżych polskich malin zapłacimy 9,99 zł, co daje około 80 zł/kg zł za kilogram. Jest to cena typowa dla początku sezonu, kiedy dostępność owoców jest jeszcze ograniczona. Z kolei ceny na targach i bazarach wahają się od 13 do 23 zł.

W miarę jak sezon będzie się rozwijał i pojawi się więcej zbiorów gruntowych, ceny dla konsumentów mogą nieco spaść – szczególnie w czerwcu i lipcu.

Choć importowane maliny z Hiszpanii, Maroka czy Serbii są dostępne przez większą część roku, to smakosze bez wahania wybierają krajowe owoce. Polskie maliny są słodsze, bardziej aromatyczne i mniej wodniste – mają też krótszy czas transportu, co oznacza większą świeżość i mniej konserwantów.

W przeciwieństwie do zagranicznych upraw prowadzonych często w warunkach przemysłowych, polskie maliny z Lubelszczyzny pochodzą z rodzinnych plantacji, gdzie większy nacisk kładzie się na jakość, a nie tylko na wydajność.

Oprócz popularnych sieci handlowych, jak Biedronka, warto też szukać polskich malin na lokalnych targowiskach i w gospodarstwach rolnych – szczególnie tych certyfikowanych jako ekologiczne. Wiele firm z regionu, takich jak Zieleniak Sp. z o.o. czy Owocmix, prowadzi bezpośrednią sprzedaż hurtową oraz współpracuje z sieciami handlowymi, co ułatwia dostęp do świeżych owoców na dużą skalę.