Dobre wieści dla Raciborza. Nowa spółka zatrudni nawet kilkaset osób

Od kilku miesięcy trwają przygotowania do wznowienia produkcji na terenie upadającego Rafako. Nowa spółka RFK ma specjalizować się w branży zbrojeniowej i kolejowej. Właśnie podjęto ważny krok, a w przyszłości zatrudnionych tam może nawet kilkaset osób.
Rafako, producent kotłów dla energetyki, 2025 rokRafako, producent kotłów dla energetyki, 2025 rok
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
  • Rafako, producent kotłów dla energetyki, 2025 rok
  • Rafako w Raciborzu
  • Rafako, producent kotłów dla energetyki, 2025 rok
  • Rafako, producent kotłów dla energetyki, 2025 rok
[1/4] Rafako, producent kotłów dla energetyki, 2025 rok Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Arkadiusz Biernat

Syndyk porozumiał się z inwestorem

Syndyk Rafako w upadłości poinformował, że podpisana została umowa dzierżawy części majątku ze spółką RFK.

- Przedmiotem Dzierżawy są wskazane w umowie nieruchomości oraz ruchomości, w tym maszyny, urządzenia i narzędzia znajdujące się w budynkach położonych na ww. nieruchomościach. Dzierżawca zobowiązał się do używania przedmiotu dzierżawy zgodnie z jego przeznaczeniem oraz w celu prowadzenia działalności gospodarczej. Dzierżawca zobowiązany jest płacić wydzierżawiającemu miesięczny czynsz dzierżawny - poinformował syndyk.

Umowa Dzierżawy została zawarta na czas nieokreślony, weszła w życie w dniu jej podpisania, czyli 27 czerwca 2025 roku. Umowa nie została podana do publicznej wiadomości, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że dotyczy znacznej części majątku Rafako, a więc m.in. hal produkcyjnych wraz ze sprzętem służącym do działalności produkcyjnej. Z przecieków można się dowiedzieć, że również warunki finansowe dzierżawy są atrakcyjne dla nowej spółki.

Dobre wieści dla Raciborza. Nowa spółka zatrudni nawet kilkaset osób

- To kolejny ważny krok naprzód w celu przywrócenia produkcji w tym miejscu. Wcześniej powstała spółka, była zgoda UOKiK-u. Dzierżawa majątku to konkret i ta informacja cieszy. Ale też czekamy na kolejne konkrety. Przede wszystkim te związane z dostosowaniem linii produkcyjnej, datą wznowienia produkcji i naboru pracowników - mówi Marek Langer, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku pracowników Rafako.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Gabriela Lenartowicz przyznaje, że na bieżąco jest w kontakcie z władzami nowej spółki, ale także Agencją Rozwoju Przemysłu.

- Naturalnie umowa dotycząca dzierżawy nie jest znana publicznie, ale rozmowa z syndykiem potwierdza jej istotność. Myślę, że kolejnych pozytywnych informacji w związku z działaniami na rzecz reaktywacji produkcji możemy spodziewać się jeszcze w lipcu - mówi Gabriela Lenartowicz, posłanka z powiatu raciborskiego.

Jak przyznaje, po wznowieniu produkcji w nowym zakładzie pracę może znaleźć kilkaset osób.

RFK ma działać na bazie majątku dawnego giganta energetycznego

RFK ma wypełnić lukę po upadku Rafako. Powstanie spółki to decyzja rządu. Jej udziałowcami są Agencja Rozwoju Przemysłu, Polimex Mostostal oraz Towarzystwo Finansowe „Silesia Sp. z o.o. Inwestorzy wcześniej uzyskali zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na koncentrację, polegającą na utworzeniu wspólnego przedsiębiorcy i zgodę na przejęcie majątku po Rafako.

Na początku czerwca RFK zostało wpisane do KRS-u. Kapitał zakładowy wynosi 27,5 mln zł i ma siedzibę w Warszawie, ale tak naprawdę zarząd z sekretariatem działa już na terenie upadającego Rafako. Prezesem jest Andrzej Kopeć, a członkami zarządu Jacek Kowolik i Grzegorz Brożek.

- Osoba Grzegorza Brożka daje wielkie nadzieje. To bardzo kompetentna osoba i fachowiec, były dyrektor do spraw produkcji w Rafako - słychać optymizm w Raciborzu od pracowników dawnego Rafako.

Produkcja dla zbrojeniówki i kolei

Jak podkreślano we wcześniejszych komunikatach, "działalność RFK w sektorach kolejowym i zbrojeniowym ma nie tylko zabezpieczyć miejsca pracy, ale także zaktywizuje regionalnych dostawców i usługodawców, przyczyniając się do wzmocnienia konkurencyjności całego śląskiego przemysłu".

O produkcji "dla armii na wielką skalę" mówił premier Donald Tusk, który w przeszłości wizytował zakład i zapowiadał pomoc. Pod koniec kwietnia szef rządu poinformował o przekazaniu 700 mln zł na ratowanie fabryk na Śląsku: właśnie Rafako i Rafametu. Później mówił o "wyspecjalizowanej produkcji zbrojeniowej w Raciborzu". Dotąd nie poznaliśmy szczegółów. Nie można wykluczyć współpracy z Bumarem Łabędy, gdzie mają być produkowane czołgi przy współpracy z Koreańczykami. Warto dodać, że w przeszłości Rafako w przypadku zagrożenia wojną miało w planach przestawienie się na produkcję zbrojeniową. Miała to być współpraca właśnie z Łabędami przy produkcji czołgów.

RFK ma też wyspecjalizować się w branży kolejowej. Kilka tygodni temu prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Wojciech Balczun mówił o ulokowaniu części produkcji Fabryki Pojazdów Szynowych - H. Cegielski w Raciborzu. Podkreślał, że spółka ARP ma bardzo dużo zaplanowanej pracy, aby zaspokoić potrzeby kontrahentów, w tym największego klienta PKP Intercity. Chodzi m.in. o nowoczesne elektryczne zespoły trakcyjne (EZT).

- Dodatkowo, jeżeli mówimy dzisiaj o EZT-ach, to pokazaliśmy w ostatnich tygodniach pewną koncepcję związaną z ulokowaniem częściowo tej produkcji – jeżeli będziemy dostawali kolejne zlecenia, czy podpiszemy kolejne umowy – również w naszej spółce RFK, która jest zbudowana na bazie majątku Rafako. Jest taka opcja, żeby częściowo ulokować w Raciborzu na przykład produkcję, bo zakład, w którym jesteśmy realizuje kontrakt dla Intercity i to jest dla niego główne zadanie. Dla nas jest to teraz wyzwanie, żeby w tych konkretnych warunkach całym procesem zarządzić tak, żeby nie było żadnych ryzyk i żeby ten ogromny kontrakt, na 300 plus 150 nowych wagonów, po prostu zrobić i wykonać - powiedział Wojciech Balczun "Rynkowi Kolejowemu".

Zwracał uwagę, że "działalność RFK właśnie w sektorze kolejowym, ale i zbrojeniowym, nie tylko zabezpieczy miejsca pracy, ale także zaktywizuje regionalnych dostawców i usługodawców, przyczyniając się do wzmocnienia konkurencyjności całego śląskiego przemysłu".

Nie wiadomo, czy, a jeśli tak, to na ile, RFK wróci do produkcji związanej z sektorem energetycznym.

Tak upadła wielka spółka, która budowała energetykę w Polsce

Rafako od ponad 70 lat dostarczało specjalistyczne rozwiązania dla sektora energetycznego, ciepłownictwa oraz branży ropy i gazu w Polsce i za granicą. Projektowało i wytwarzało kotły m.in. na parametry nadkrytyczne i fluidalne, a także urządzenia ochrony środowiska, takie jak instalacje odsiarczania i odazotowania spalin oraz elektrofiltry, a także instalacje do termicznej utylizacji odpadów i spalania biomasy. Spółka świadczyła usługi w zakresie budownictwa przemysłowego oraz realizacji projektów z branży ropy i gazu.

W PRL polska energetyka była ściśle powiązana z firmą. Nawet 80 procent bloków energetycznych wyposażonych było w wytwornice pary z raciborskiego zakładu. Konin, Adamów, Rybnik, Kozienice, Jaworzno, Opole, Bełchatów, Dolna Odra, Ostrołęka… Łatwiej byłoby wymienić elektrownie, w których nie zostały zabudowane kotły Rafako, ale nawet wówczas pewnie są w niej instalacje oczyszczania spalin zaprojektowane w Raciborzu. Spółka zatrudniała nawet kilka tysięcy osób.

Ze względu na narastające problemy, a wraz z nimi zwiększające się zadłużenie 19 grudnia 2024 roku ogłoszono upadłość spółki z Raciborza. Wniosek złożono we wrześniu 2024 roku, wskazując na brak możliwości uzgodnienia z kluczowymi wierzycielami szczegółowych zasad konwersji zobowiązań spółki na akcje w podwyższonym kapitale zakładowym lub alternatywnego scenariusza dalszej restrukturyzacji zobowiązań spółki, które pozwoliłyby na redukcje zadłużenia. To według Rafako mogłoby pozwolić firmie odzyskać zdolność pozyskania finansowania zewnętrznego na realizację przyszłych zamówień.

"Gwoździem do trumny” było wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji prowadzonych z Rafako przed Prokuratorią Generalną i pobranie z kaucji gwarancyjnej 20 mln zł wraz z żądaniem wypłaty 35 mln zł gwarancji. Umowa JSW Koks z Rafako dotyczyła budowy kogeneracyjnego bloku energetycznego opalanego gazem koksowniczym o mocy ok. 32 MW elektrycznych oraz 37 MW cieplnych. JSW Koks tłumaczyła swe działania znacznym przekroczeniem przez Rafako terminów i kosztów kontraktu. Spółka odpowiadała, że przesłanki do takiego ruchu nie wystąpiły. Deklarowano możliwość dokończenia kontraktu. Choć problemy narastały od chwili przejęcia spółki przez PBG, a pogłębiały się przez nieodpowiednie decyzje podejmowane na przestrzeni ostatnich lat. W efekcie zmarnowano potencjał spółki, a pracę straciło blisko 700 osób.

Ministerstwo Aktywów Państwowych za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu czyni starania, aby wykorzystać potencjał upadającego Rafako.

Wybrane dla Ciebie

Nancy Wake. Najbardziej poszukiwana kobieta II wojny światowej
Nancy Wake. Najbardziej poszukiwana kobieta II wojny światowej
Michał Szczygieł z The Voice of Poland pojawi się na "Lato z Radiem"
Michał Szczygieł z The Voice of Poland pojawi się na "Lato z Radiem"
Praca na wakacje. Gdzie można się zatrudnić  i za jakie pieniądze?
Praca na wakacje. Gdzie można się zatrudnić i za jakie pieniądze?
Ale upał! Gdzie w Opolu można schronić się przed wysoką temperaturą? Opolskie atrakcje na wakacje
Ale upał! Gdzie w Opolu można schronić się przed wysoką temperaturą? Opolskie atrakcje na wakacje
Nietrzeźwa rowerzystka zatrzymana w Kobylinie podczas kontroli drogowej
Nietrzeźwa rowerzystka zatrzymana w Kobylinie podczas kontroli drogowej
Policja i medycy zawiązują współpracę, aby przeciwdziałać przemocy
Policja i medycy zawiązują współpracę, aby przeciwdziałać przemocy
Zatrzymany po serii włamań. 49-latek w rękach poznańskiej policji
Zatrzymany po serii włamań. 49-latek w rękach poznańskiej policji
Krosno Odrzańskie. Lubuszanin pomógł zatrzymać oszustów na blik w Łodzi
Krosno Odrzańskie. Lubuszanin pomógł zatrzymać oszustów na blik w Łodzi
Akcja antyterrorystów w Gdańsku. Zatrzymali gangstera
Akcja antyterrorystów w Gdańsku. Zatrzymali gangstera
W kilka dni straciła prawie milion. Kliknęła w internetowe ogłoszenie
W kilka dni straciła prawie milion. Kliknęła w internetowe ogłoszenie
19-latek pędził dostawczakiem przez Wólkę Tarłowską bez prawa jazdy. Czekaja go surowe konsekwencje
19-latek pędził dostawczakiem przez Wólkę Tarłowską bez prawa jazdy. Czekaja go surowe konsekwencje
Basznia Dolna. Roztoczańska perełka na weekend w ciszy i spokoju
Basznia Dolna. Roztoczańska perełka na weekend w ciszy i spokoju