Dolina Baryczy: Ratunek dla małży i walka z inwazyjną szczeżują
W tym artykule:
Wydała w Pepco 190 złotych. Co znalazło się w jej torbie?
Zmiany hydrologiczne w Dolinie Baryczy
Okres jesienno-zimowy w Dolinie Baryczy przynosi istotne zmiany w gospodarce wodnej. Spuszczanie wody ze stawów hodowlanych podczas odłowów, w tym karpia, oraz przygotowania stawów do czyszczenia przed kolejnym sezonem wymagają oczyszczenia nie tylko zbiorników, ale także cieków wodnych. Aktualnie trwają prace czyszczenia Młynówki - kanału przepływającego przez Milicz, niegdyś wykorzystywanego do napędzania młyna, a obecnie pełniącego funkcję atrakcji turystycznej i doprowadzającego wodę do parku pałacowego Maltzanów.
Ochrona małży podczas prac konserwacyjnych
Przy okazji prac konserwatorskich na Młynówce zbierany jest muł zalegający na dnie, wraz z żyjącymi tam małżami. Pracownicy są specjalnie szkoleni, by zwracać uwagę na obecność tych ważnych organizmów, a znalezione osobniki trafiają pod opiekę specjalistów, by nie zginęły podczas tych działań. Park przy pałacu Maltzanów został formalnie przejęty przez Gminę Milicz ponad dwa lata temu od Ministerstwa Środowiska. Od tego czasu Gmina Milicz planuje rewitalizację parku wraz z nowymi inwestycjami.
Rola Cezarego Tajera i wolontariuszy
Biolog Cezary Tajer, jako specjalista Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych, pełni kluczową rolę w tej inicjatywie. Angażuje się merytorycznie i praktycznie w ochronę lokalnej fauny, prowadzi działania edukacyjne i prelekcje dla społeczności lokalnej. Wspólnie z wolontariuszami i harcerzami z Milicza pomaga w ratowaniu małży oraz przywracaniu ich do cieków wodnych. Ich praca, wykonywana społecznie i bez wynagrodzenia, jest kluczowa dla zachowania bioróżnorodności Doliny Baryczy.
Konkurencja międzygatunkowa i zagrożenia
Rodzime gatunki małży w Dolinie Baryczy coraz częściej konkurują z inwazyjnym gatunkiem - szczeżują chińską (Sinanodonta woodiana), sprowadzoną niegdyś wraz z karpiami z Węgier. Szczeżuja chińska jest większa i agresywniejsza, osiągając do około 20 cm długości muszli, co zagraża rodzimym małżom. Jej naturalnymi siedliskami są dorzecza rzek Jangcy oraz Amuru. Wolontariusze z Cezarym Tajerem podczas czyszczenia eliminują gatunki obce, by chronić ekosystem i naturalne populacje.
Historia gatunków perłonośnych
Na terenie dolnego śląska kiedyś występowała perłoródka rzeczna (Margaritifera margaritifera), znana jako małż wytwarzający naturalne perły. Gatunek ten wymagał bardzo czystych, dobrze natlenionych wód. Niestety zaniknął na tym terenie wskutek degradacji środowiska wodnego, regulacji cieków, presji gospodarczej i wprowadzenia nowoczesnej hodowli ryb, zwłaszcza pstrąga potokowego, który mógł zaburzyć cykl życiowy perłoródki.
Małże jako znaczniki jakości wody
Małże są wykorzystywane jako skuteczne znaczniki jakości wody w przepompowniach i zakładach uzdatniania wody. W ramach systemów biomonitoringu umieszcza się je w specjalnych zbiornikach z wodą, gdzie za pomocą czujników rejestruje się stopień otwarcia ich muszli. Małże są bardzo wrażliwe na obecność zanieczyszczeń i szkodliwych substancji - w reakcji obronnej zamykają muszle, co natychmiast generuje alarm informujący o pogorszeniu jakości wody. System ten działa non-stop, pozwalając na szybkie wykrywanie problemów i podjęcie odpowiednich działań. Dzięki temu małże pełnią funkcję naturalnych bioindykatorów, które zwiększają bezpieczeństwo dostarczanej wody pitnej i pomagają monitorować ekosystemy wodne z precyzją dostosowaną do potrzeb zakładów wodociągowych.
Znaczenie ochrony i zachowania ekosystemu
Działania podejmowane przez Cezarego Tajera i jego wolontariuszy to przykład istotnego wkładu społecznego w ochronę przyrody Doliny Baryczy. Dzięki ich zaangażowaniu możliwe jest zachowanie równowagi ekologicznej, której integralną częścią są małże - naturalne filtry wody i element bogatej bioróżnorodności tego unikalnego regionu. Społeczna praca w ochronie środowiska zasługuje na wsparcie i uznanie ze strony lokalnych samorządów oraz społeczności. Jest jednak pomijana przez samorządy jak i lokalne media.