Donimierz: 9-latka wbiegła pod samochód. Zabrał ją śmigłowiec LPR
Samochód potrącił 9-latkę w Donimierzu obok Szemuda. Dziewczynka wbiegła prosto pod samochód, gdy spieszyła się na szkolny autobus. Policja apeluje do dzieci i ich rodziców: droga do szkoły to nie czas na pośpiech!
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
Maciej Krajewski
Do zdarzenia doszło w piątek, 12 września tuż po godz. 7 w Donimierzu (gm. Szemud). Jak podaje asp. szt. Anetta Potrykus, oficer prasowa KPP w Wejherowie, 9-latka wbiegła na jezdnię prosto pod nadjeżdżający samochód BMW, prowadzony przez 29-letnią kobietę. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który przetransportował dziecko do szpitala.
Wstępnie mundurowi ustalili, że dziewczynka spieszyła się na autobus do szkoły. Kierująca BMW zaś była trzeźwa.
Początkowo trasa była zablokowana, służby przywróciły jednak już ruch w tym miejscu.
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Z racji rozpoczętego roku szkolnego policjanci przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Swój apel kierują zarówno do młodych, jak i ich rodziców.
- Dzieci nigdy nie powinny przebiegać przez jezdnię ani biegać w jej pobliżu. Przechodzimy tylko w miejscach do tego wyznaczonych, a jeśli ich nie ma, upewniamy się, że możemy bezpiecznie przejść, rozglądając się lewo-prawo-lewo - wymienia rzeczniczka wejherowskiej komendy. - Rodzice powinni towarzyszyć dzieciom w pierwszych dniach nauki, ucząc je bezpiecznych zachowań na drodze. Warto przypominać najmłodszym, że droga do szkoły to nie czas na pośpiech. Bezpieczeństwo jest najważniejsze.