Drezdenko: Poszukiwany ukrył się na strychu w... gołębniku
Funkcjonariusze przyznają, że kreatywność osób poszukiwanych zdaje się być nieograniczona. Policjanci ze Strzelec Krajeńskich znajdowali już osoby poszukiwane, których kryjówkami były różne, czasami dziwne miejsca. Ludzie chowali się w kuchennej szafce pod zlewem czy w kanapie. Tym razem jednak mężczyzna, na którego wystawiony był nakaz doprowadzenia do aresztu, wykazał się jeszcze większą pomysłowością.
Prawie się udało
Sytuacja miała miejsce we wtorek, 23 września na terenie jednej z posesji w gminie Drezdenko. Mężczyzna był poszukiwany nakazem doprowadzenia za wcześniejsze przestępstwa.
- Aby go zatrzymać w policyjne czynności zaangażowani byli policjanci z pionu kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich. Intensywne działania doprowadziły mundurowych do jednej z posesji - przekazuje starszy aspirant Tomasz Bartos, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.
Kiedy policjanci zapukali do drzwi wcześniej wytypowanego lokalu. Po jego wstępnym sprawdzeniu wydawało im się, że trop jest błędny i mężczyzny po prostu nie ma.
Ukrył się w gołębniku
Jednak intuicja funkcjonariuszy tym razem ich nie zawiodła i ,,policyjny nos" poprowadził ich na strych.
- Kiedy sprawdzaliśmy znajdującą się tam klatkę dla gołębi, okazało się, że w środku znajduje się poszukiwany mężczyzna. 39-latek próbował jeszcze uciekać, jednak policjanci skutecznie temu zapobiegli - podkreśla st. asp. Bartos.
Poszukiwany został zatrzymany i przewieziony do strzeleckiej komendy. Dzień później mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. Odpowie również za posiadanie narkotyków, bo kryminalni znaleźli przy nim środki odurzające i krajankę tytoniową bez znaków akcyzy.