Druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych zmagali się na grobach. Zawody w Sokołach urządzono na cmentarzu żydowskim
Zawody rozegrano w ostatnią sobotę, 21 czerwca. W szranki stanęło sześć zespołów męskich Ochotniczych Straży Pożarnych ze wsi Rosochate Kościelne, Dąbrowa Wielka, Wyszonki Kościelne, Piętki Gręzki, Klukowo oraz Sokoły. Dodatkowo Rosochate Kościelne i Wyszonki Kościelne wystawiły drużyny dziewczęce. Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze rywalizowały w biegach sztafetowych oraz tzw. rozwinięciu bojowym.
- Zawody rozegrano na lokalnym boisku przy ulicy Nowy Świat. W Sokołach nikt zdaje się jednak nie pamiętać, że zostało ono urządzone w czasach PRL na cmentarzu żydowskim. Do dziś spoczywają tu dawni mieszkańcy Sokół.
Potomek Żydów apeluje do wójta
Jeszcze przed zawodami organizowanymi na cmentarzu do wójta wsi Sokoły pisał Meir Bulka.
- Jako osoba, której rodzina pochodzi z tego miasta, byłem zszokowany tą wiadomością, ponieważ nie do pomyślenia byłoby, aby zorganizował Pan imprezę na cmentarzu. Zgodnie z polską konstytucją, powinniście Państwo uszanować pamięć żydowskich mieszkańców miasta i nie wolno organizować imprez, które mogą obrazić uczucia religijne. Apeluję do Pana o przeniesienie imprezy w inne miejsce i nieorganizowanie jej na cmentarzu, w przeciwnym razie będę musiał powiadomić o sprawie organy ścigania oraz odpowiednie ministerstwa i instytucje rządowe. Wierzę, że spełni Pan moją prośbę – czytamy w piśmie jakie przygotował Meir Bulka.
W odpowiedzi wójta czytamy, że „tradycyjnie od lat wydarzenia sportowe i kulturalne odbywały się na stadionie. Na chwilę obecną za późno jest na odwołanie zawodów pożarniczo-sportowych, jak również na zmianę lokalizacji. Jednocześnie chciałbym zapewnić, że Samorząd Gminy Sokoły będzie czynił starania by zachować pamięć o społeczności żydowskiej z miejscowości Sokoły”.
Tu przeczytasz: Plac zabaw na cmentarzu. W centrum Białegostoku
Zmarłym należy się szacunek
Korespondencja dotarła do Lucy Lisowskiej, przedstawicielki Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie na Białystok i Podlasie.
- Zawody rozegrano na cmentarzu. Według nakazów religijnych na cmentarz nie może wjeżdżać ciężki sprzęt, tu wjeżdżał wóz strażacki. Dodatkowo zawody rozegrano w sobotę, czyli w szabat kiedy nie wchodzimy na cmentarze – podnosi w rozmowie z nami Lucy Lisowska. Pyta też wprost: - Ciekawi mnie, czy wójta nie gryzie sumienie, że na cmentarzu organizowane są różnego rodzaju imprezy i rozgrywane są mecze? [gra tu zespół KS Sokoły - AK] Zmarłym należy się szacunek. Ciekawe czy równie ochoczo pozwoliłby podobne zawody zorganizować na cmentarzu katolickim? – pyta retorycznie Lucy Lisowska.
Zapowiada interwencję u wojewódzkiego konserwatora zabytków Adama Musiuka (cmentarz żydowski w Sokołach znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków) oraz wójta Sokół.
Wójt gminy Sokoły Radosław Choiński mówi nam, że na razie nie komentuje sprawy. Zapowiada, że jeśli wpłynie do niego protest, odpowie.
BIałostocka niepamięć o cmentarzach