Dwa psy pozostawione na upale w Tarnowie. Udało się je uratować

Dwa pieski przywiązane do stojaka na rowery przy jednym ze sklepów na ulicy Lwowskiej zwróciły uwagę okolicznych sprzedawców i przechodniów. Czworonogi leżały na nagrzanej kostce, a obok nich nikogo nie było. Sprawą zainteresowali się także inspektorzy Tarnowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

- Jeden z nich wyglądał na bardzo wycieńczonego i leżał na boku bez życia, a drugi był mocno wystraszony i miał kolczatkę na obroży. Na zewnątrz było bardzo gorąco, a pieski leżały na rozgrzanej kostce. Byliśmy zaniepokojeni ich losem, bo według naszych ustaleń przebywały tam około czterdziestu minut. W pierwszej chwili myśleliśmy nawet, że zostały porzucone, albo ktoś po prostu o nich zapomniał - opowiada Patrycja Hajek z Tarnowskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Jeden ze sprzedawców wyniósł spragnionym psom wodę. Na miejscu interweniowała także policja. Gdy zrobiło się zamieszanie, właścicielka psów szybko się znalazła. Okazało się, że jej długa nieobecność spowodowała była zakupami w pobliskim sklepie.

- Psy były zadbane, nie było żadnych przesłanek, aby się nad nimi znęcała, ale z uwagi na to, że postawiła je w taki sposób, została ukarana mandatem karnym - podkreśla mł. asp. Kamil. Wójcik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Inspektorzy TOZ z Tarnowa po zdarzeniu na ulicy Lwowskiej postanowili ruszyć z akcją, która ma przypominać mieszkańcom o niepozostawieniu zwierzaków m.in. przy sklepach, zwłaszcza w upały. Kartki z taką informacją mają pojawić się w różnych miejscach Tarnowa m.in. na witrynach sklepowych.