Eksperci biją na alarm. Coraz więcej chorych na odrę i krztusiec w Europie i Azji
Odra wraca. Nie żyje dziecko, eksperci biją na alarm
Tak wysokiej liczby zachorowań na odrę w Europie i Azji Środkowej nie było od ponad 25 lat. W latach 2023–2024 liczba ta wzrosła ponad dwukrotnie – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Powód? Spadające wskaźniki szczepień, które nie powróciły do poziomu sprzed pandemii. Skutki tej tendencji są już widoczne – choroba zbiera tragiczne żniwo, także w krajach rozwiniętych.
Jak podaje WHO, w 2023 roku odnotowano 60 756 przypadków odry, natomiast w 2024 – już 148 974. Dane obejmują 53 kraje europejskiego regionu WHO, w tym państwa Azji Środkowej. To najwyższy poziom zachorowań od 1997 roku – potwierdza UNICEF.
Tragiczny przykład przynosi Wielka Brytania. Jak informuje BBC, w lipcu 2025 w Liverpoolu zmarło dziecko zakażone wirusem. Szpital dziecięcy Alder Hey podał, że przyjął wiele poważnie chorych dzieci i apeluje do rodziców o uzupełnianie szczepień.
– Pod wieloma względami szczepienia stały się ofiarą własnego sukcesu – komentuje Regina De Dominicis, dyrektorka regionalna UNICEF na Europę i Azję Środkową. – Dzisiejsze pokolenie nie było świadkiem niszczycielskiego wpływu chorób, którym można zapobiegać za pomocą szczepionek, co prowadzi do samozadowolenia i ułatwia rozprzestrzenianie się dezinformacji – dodaje.
Nie tylko odra. Krztusiec wraca w niepokojącym tempie
Eksperci wskazują, że odra to tzw. choroba wskaźnikowa – jej wzrost może sugerować problemy z ogólną odpornością populacji. Tymczasem dane WHO pokazują, że krztusiec również wraca ze zdwojoną siłą.
W 2024 roku w regionie europejskim WHO zarejestrowano niemal 300 tys. przypadków krztuśca – najwięcej od 1980 roku. Dla porównania, w 2023 roku było ich 87 558, a w 2022 – zaledwie 6 345.
Ta wysoce zakaźna choroba bakteryjna może być szczególnie niebezpieczna dla niemowląt – prowadzi do trudności w oddychaniu, zapalenia płuc, drgawek i powikłań neurologicznych.
Spada wyszczepialność, rośnie liczba chorych
Według WHO, w 2024 roku 91 proc. dzieci zostało w pełni zaszczepionych przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR), a także przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. To nieco mniej niż w 2019 roku (92 proc.). Dużo? Choć może się wydawać, że tak, to poziom potrzebny do osiągnięcia odporności populacyjnej w przypadku odry wynosi 95 proc.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku szczepień przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi (DTP) oraz polio – wskaźnik wyniósł 93 proc., czyli dwa punkty procentowe mniej niż przed pandemią.
– Dobrze wyszkoleni pracownicy służby zdrowia mają zasadnicze znaczenie dla uspokojenia rodziców solidnymi dowodami na to, że stosowane szczepionki są skuteczne – a w przypadku wystąpienia poważnych skutków ubocznych są one znacznie przeważone przez korzyści – podkreśla dr David Elliman z University College London.
Niepokój specjalistów wzbudziła także niedawna wypowiedź Roberta F. Kennedy'ego Jr., nowego sekretarza ds. zdrowia w USA. Podczas wydarzenia fundraisingowego dla organizacji Gavi, Kennedy publicznie kwestionował bezpieczeństwo szczepionki przeciwko krztuścowi.
Jego słowa spotkały się z krytyką ze strony środowiska naukowego. Eksperci zwracają uwagę, że Kennedy pominął liczne badania potwierdzające skuteczność i bezpieczeństwo tej szczepionki.
Źródła:
- Measles cases soar in Europe as vaccine coverage falls short Financial Times
- Child dies at Alder Hey after contracting measles BBC
- Global Measles Outbreaks Centers for Disease Control and Prevention