Gdańsk: Mężczyzna miał za nic miał polskie prawo. Czeka go deportacja
Kryminalni z komisariatu w Osowej zakończyli śledztwo w sprawie kradzieży kosmetyków, do której doszło pod koniec września w drogerii oferującej markowe perfumy. Funkcjonariusze, analizując monitoringi oraz gromadząc informacje od świadków, ustalili, że sprawcą może być 28-letni obywatel Ukrainy, który wcześniej wielokrotnie dopuszczał się podobnych czynów.
Huragan Melissa uderzył w Kubę. "Spodziewamy się najgorszego"
Z uwagi na fakt, że mężczyzna nie posiadał stałego miejsca zamieszkania, jego zatrzymanie wymagało intensywnej pracy operacyjnej. Policjanci monitorowali kolejne lokalizacje, w których mógł przebywać podejrzany. Dzięki szczegółowemu rozpoznaniu, wczoraj o godzinie 10:20 kryminalni z Osowej zatrzymali 28-latka przy ulicy Grunwaldzkiej.
Mężczyzna został przesłuchany w obecności tłumacza i usłyszał zarzut kradzieży perfum o wartości przekraczającej 2000 zł. Ze względu na wcześniejsze wyroki za podobne przestępstwa, odpowiadał będzie w warunkach tzw. recydywy. Sprawca zostanie dziś doprowadzony do sądu w ramach przyspieszonego trybu postępowania karnego.
Dodatkowo policja złożyła wniosek do Straży Granicznej o deportację 28-latka z Polski. Funkcjonariusze podkreślają, że sprawa pokazuje skuteczność działań operacyjnych oraz zaangażowanie służb w ściganiu osób popełniających przestępstwa w recydywie.
(fot. Policja Pomorska, źródło Policja Pomorska)