Gdańsk: Mieszkańcy kontra turyści. To muzyka czy hałas?

Co roku jest tak samo. Turyści tłumnie odwiedzają Gdańsk, a szczególnie Główne Miasto i Wyspę Spichrzów. Oczekują dobrej zabawy, co naturalne. Działające w turystycznej gdańskiej "mekce" lokale zaspokoją nawet najbardziej wybredne gusta. Gwar, hałas przy ogromnej liczbie turystów, którzy przemierzają ulice: Długą i Długi Targ, czy trakty nad Motławą, są nieuniknione. Do tego dochodzi głośna muzyka. Dla turystów orkiestra grająca w turystycznym sercu Gdańska to "cudowny klimat", a dla stałych mieszkańców hałas i zakłócanie ciszy.

- Przeciwdziałanie emisji nadmiernego hałasu na terenie Głównego Miasta jest obecnie jednym z ważniejszych priorytetów działalności Straży Miejskiej w Gdańsku. W sezonie letnim wprowadzono służby nocne, aby m.in. efektywniej realizować te cele. Mundurowi reagują na wszelkie przypadki zakłócania ładu, porządku oraz używania nagłośnienia w przestrzeni publicznej - przekonuje Monika Domachowska, starszy inspektor do spraw kontaktu z mediami Straży Miejskiej w Gdańsku.

Skargi na hałas i głośną muzykę wpływające co roku do gdańskiego ratusza i podległych mu jednostek, to nie są małe liczby. W 2025 i 2024 roku do Straży Miejskiej w Gdańsku wpłynęło 158 zgłoszeń związanych z zakłócaniem porządku publicznego i spokoju poprzez hałasowanie czy muzykowanie na terenie Głównego Miasta.

- 38 zgłoszeń nie zostało potwierdzonych, w 38 przypadkach brakowało znamion wykroczenia (w tym w 8 przypadkach strażnicy mieli do czynienia ze zgłoszonymi zgromadzeniami), 29 razy mundurowi zwrócili uwagę, 19 razy strażnicy zastosowali pouczenie, 14 razy interwencja zakończyła się rozmową i oddaleniem sprawców z miejsca, 8 razy sprawcy zostali ukarani mandatem, 6 razy sporządzono wniosek o ukaranie do sądu, 3 razy skierowano sprawę do dalszego procedowania przez odpowiedni referat dzielnicowy, 2 razy zastosowano upomnienie, raz przekazano sprawę innej instytucji - wylicza Monika Domachowska.

Straż Miejska podejmuje także własne interwencje w przypadku stwierdzenia emisji hałasu z urządzeń nagłaśniających w przestrzeni publicznej oraz w przypadku stwierdzenia wyraźnej emisji dźwięku, którą można wyróżnić z gwaru ulicznego.

- 18 lipca 2025 r. strażnicy miejscy przeprowadzili interwencję względem orkiestry dętej składającej się z pięciu muzyków, koncertującej w rejonie Zielonego Mostu. Po interwencji patrolu zespół spakował instrumenty i oddalił się - stwierdza Monika Domachowska.

O hałas na Głównym Mieście pyta prezydent Aleksandrę Dulkiewicz radna Jolanta Banach (Wszystko dla Gdańska).

- Mieszkańcy Głównego Miasta wskazują na nieustępujące zjawisko naruszania norm i przepisów związanych z ograniczaniem emisji hałasu i nieefektywnością działań podejmowanych przez odpowiednie służby oraz jednostki miejskie w tym zakresie - stwierdza radna Jolanta Banach.

Radna informuje, że dotyczy to m.in. obchodzenia zakazów przez właścicieli lokali gastronomicznych i klubów poprzez emitowanie hałasu w interwałach: hałas, wyciszenie, hałas oraz zakłócania ciszy nocnej głośną muzyką (radna wymienia dwa kluby).

Kolejny zarzut dotyczy "bezradności wobec koncertujących osób z nagłośnieniem, niewnoszących opłaty za zajęcie pasa drogowego, a pobierających opłatę za swoje koncertowanie.

Jolanta Banach informuje o przekroczeniu dopuszczalnych norm hałasu przez grającą przez kilka godzin na Zielonym Moście orkiestrę dętą.

- Pomiar dokonany przez mieszkańców za pomocą aplikacji wskazał na 90 dB w mieszkaniu - ujawnia radna.

- Maile z informacjami dotyczącymi zakłócania ciszy nocnej przez restauratorów, koncertujące zespoły i osoby oraz nieprzestrzegania przepisów z tym związanych otrzymuję codziennie, także w porze nocnej. Mieszkańcy przesyłają nagrania dokumentujące ten nader uciążliwy stan rzeczy - oznajmia Jolanta Banach.

Radna nie otrzymała jeszcze odpowiedzi na swoje pismo.

Paulina Chełmińska z Referatu Prasowego Biura Prezydenta Gdańska informuje Dziennik Bałtycki, że zgłoszenia dotyczące nadmiernej emisji hałasu w rejonie Głównego Miasta i Wyspy Spichrzów, w tym hałasu związanego z działalnością turystyczną (np. muzyka na zewnątrz lub z lokali), wpływające do wydziału ekologii i energetyki, są rozpatrywane indywidualnie.

- W zależności od sytuacji prowadzone są oględziny, a w razie potrzeby również pomiary weryfikacyjne poziomu hałasu. Podmioty prowadzące działalność na terenie śródmieścia Gdańska zobowiązane są do przestrzegania przepisów ochrony środowiska oraz uchwały Rady Miasta Gdańska, która ogranicza czas funkcjonowania instalacji lub korzystania z urządzeń emitujących hałas mogący negatywnie oddziaływać na otoczenie - informuje Paulina Chełmińska.

Co mogą, powinni zrobić właściciele lokali, aby ograniczyć emisję dźwięków (muzyki) na zewnątrz? To m.in.: zwiększenie izolacyjności ścian, wygłuszenie kanałów wentylacyjnych (np. montaż płyt akustycznych lub zastosowanie materiałów o wysokim współczynniku pochłaniania dźwięku), stosowanie limiterów dźwięku czy montaż kotar przy wejściach.

- W przypadku, gdy pomiary hałasu wykażą przekroczenie dopuszczalnych poziomów, prezydent Miasta Gdańska może wydać decyzję określającą dopuszczalne wartości emisji hałasu z danej instalacji. Kontrola przestrzegania takich decyzji należy do Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska - wyjaśnia Paulina Chełmińska.

I taka decyzja w końcu lipca wydana w stosunku do jednego z lokali, w którym w czasie kontroli miasto stwierdziło przekroczenie dopuszczalnych norm hałasu. W sierpniu 2025 r. planowane są badania w innych lokalach, wskazanych przez mieszkańców.

- Temat hałasu zostanie uwzględniony również w pracach nad Parkiem Kulturowym, a w ankiecie skierowanej do mieszkańców tego obszaru znajdą się pytania o najbardziej dokuczliwe źródła hałasu oraz godziny ich największej uciążliwości - oznajmia Paulina Chełmińska.

Celem Parku Kulturowego, który ma objąć Główne Miasto jest "ochrona zabytkowego centrum, wypracowanie spójnych zasad i uporządkowanie przestrzeni publicznej".