Gdynia: Pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli

Dziś rano na ulicach Gdyni rozegrał się dramatyczny pościg za kierowcą osobowego volkswagena, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Funkcjonariusze użyli radiowozów jako środka przymusu bezpośredniego, a także oddali strzały alarmowe. Uciekający mężczyzna doprowadził do dwóch kolizji z policyjnymi samochodami, a swoją brawurową ucieczkę zakończył na pieszo, chwilę później został zatrzymany.

Fot. Licencjodawca

Kryminalki.pl

16 września 2025, 17:03

Do zdarzenia doszło około godziny 6:40 na ul. Chylońskiej. Policjanci z Chyloni podjęli próbę zatrzymania volkswagena do kontroli. Kierowca jednak zignorował sygnały i zaczął uciekać w stronę Estakady Kwiatkowskiego, a następnie wjechał na Obwodnicę Trójmiasta.

Podczas pościgu mundurowi próbowali zablokować auto radiowozem, jednak kierowca doprowadził do kolizji i kontynuował ucieczkę. Policjanci oddali strzały alarmowe. Do akcji dołączyły kolejne patrole, a uciekający ponownie zderzył się z radiowozem, tym razem w rejonie ul. Chwarznieńskiej.

Pościg zakończył się przy ul. Koperkowej. 52-letni kierowca porzucił samochód, wyrzucił zawiniątko z białą substancją i próbował uciekać pieszo. Funkcjonariusze dogonili go i obezwładnili.

Jak ustalili policjanci, mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania, wydane decyzją urzędu miasta. Był również notowany za przestępstwa narkotykowe, groźby karalne, kierowanie w stanie nietrzeźwości, a także znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza.

Na miejscu pracowali technicy kryminalistyki i grupa dochodzeniowo-śledcza. Zabezpieczono ślady, a prokuratura została poinformowana o sprawie. Policja zapowiada, że 52-latek usłyszy zarzuty i odpowie za swoje czyny przed sądem.