George Kelly. Gangster, który bał się strzelać do ludzi
Jego przydomek "Pistolet Maszynowy" budził grozę, a legenda rosła z każdym kolejnym napadem. George Kelly przeszedł do historii jako jeden z najbardziej rozpoznawalnych gangsterów Ameryki lat 30. XX wieku. Co ciekawe, nikogo nigdy nie zabił, specjalizując się w porwaniach ludzi.
Od taksówkarza do przemytnika
George Kelly pochodził z rodziny o stabilnej pozycji społecznej. Jego ojciec był agentem ubezpieczeniowym, a matka zmarła, gdy George był nastolatkiem. W młodości próbował różnych zajęć – był studentem Mississippi State University, ale szybko porzucił naukę, by ożenić się z Geneva Ramsey.
Po kilku nieudanych próbach prowadzenia uczciwego życia, Kelly wpadł w świat przestępczy. Najpierw był taksówkarzem, potem zajął się przemytem alkoholu w czasach prohibicji. Jego pierwsze aresztowanie za handel nielegalnym alkoholem zakończyło się krótkim pobytem w więzieniu Leavenworth.
To właśnie tam poznał przyszłych wspólników – doświadczonych rabusiów bankowych. Po wyjściu na wolność w 1930 roku, Kelly związał się z Kathryn Thorne, która nie tylko została jego żoną, ale i partnerką w przestępstwach.
Napady i pierwsze porwania
W latach 1930–1932 Kelly i jego gang napadali na banki w Iowa, Minnesocie, Missisipi, Teksasie i stanie Waszyngton. Zyski z rabunków były znaczne – największy łup wyniósł 77 tysięcy dolarów. Jednak to nie napady uczyniły go legendą, lecz dwa głośne porwania.
Pierwsze z nich miało miejsce w styczniu 1932 roku w South Bend w stanie Indiana. Kelly, jego żona i wspólnicy uprowadzili Howarda Woolvertona, lokalnego bankiera. Żądali 50 tysięcy dolarów okupu, ale Woolverton został uwolniony po 24 godzinach, nie płacąc żądanej sumy.
Przez kolejne miesiące porywacze próbowali jeszcze kilkukrotnie wymusić pieniądze, ale Woolverton ignorował ich telefony. Sprawa odbiła się szerokim echem w prasie i wpłynęła na zaostrzenie przepisów dotyczących porwań w USA.
Zbrodnia, która zmieniła Amerykę
22 lipca 1933 roku Kelly i jego gang dokonali porwania, które przeszło do historii. Ich ofiarą padł Charles F. Urschel, jeden z najbogatszych nafciarzy Oklahomy.
Kelly i wspólnik Albert Bates wtargnęli do domu Urschela podczas gry w brydża, sterroryzowali go i jego przyjaciela Waltera Jarretta, po czym uprowadzili Urschela. Przez dziewięć dni przetrzymywali go na farmie w Paradise w Teksasie, żądając 200 tysięcy dolarów okupu – suma ta dziś odpowiada niemal 5 milionom dolarów.
Urschel, choć miał zawiązane oczy, wykazał się niezwykłą spostrzegawczością. Zapamiętał dźwięki samolotów, liczył kroki, pozostawił odciski palców na różnych powierzchniach. Po zapłaceniu okupu został wypuszczony bez szwanku i natychmiast przekazał FBI szczegółowe informacje, które pozwoliły ustalić miejsce jego przetrzymywania.
Pościg, aresztowanie i proces
Po porwaniu Urschela FBI rozpoczęło zakrojone na szeroką skalę śledztwo. Kelly i jego żona uciekali przez 56 dni, przemierzając 16 stanów i pokonując ponad 20 tysięcy mil.
Ostatecznie zostali zatrzymani 26 września 1933 roku w Memphis. Według legendy, Kelly miał podnieść ręce i krzyknąć "Don’t shoot, G-men! Don’t shoot, G-men!", co miało dać początek słynnemu określeniu agentów federalnych.
W rzeczywistości, jak wynika z raportów FBI, Kelly został zaskoczony w sypialni, nie stawiał oporu i nie wypowiedział żadnych słów. Mit powstał później, dzięki dziennikarzom i propagandzie J. Edgara Hoovera.
Proces Kelly’ego i jego żony był jednym z najgłośniejszych w historii USA. Po raz pierwszy w amerykańskim sądzie federalnym pozwolono na obecność kamer filmowych. Był to także pierwszy przypadek, gdy oskarżonych transportowano samolotem.
Kelly i Kathryn zostali skazani na dożywocie 12 października 1933 roku. W śledztwie i procesie skazano w sumie 21 osób powiązanych z porwaniem Urschela.
Mit Kelly’ego
Przydomek "Pistolet Maszynowy" Kelly zawdzięczał swojej żonie, która chwaliła się, że George jest mistrzem obsługi Thompsona. W rzeczywistości nigdy nie użył tej broni do popełnienia morderstwa, a nawet nie oddał strzału do człowieka – strzelał jedynie do puszek na podwórku.
Po skazaniu Kelly trafił do Alcatraz, gdzie spędził 17 lat. Tam zaprzyjaźnił się z Charlesem Urschelem, swoją dawną ofiarą.
Później przeniesiono go do więzienia Leavenworth, gdzie zmarł na zawał serca 18 lipca 1954 roku w dniu swoich 59. urodzin! Kathryn Kelly została natomiast zwolniona warunkowo w 1958 roku, cztery lata po śmierci męża.