Gorzów: Mieszkańcy walczą o ciszę nocną. Co dalej z Wartownią?
Wartownia w 2025 roku kosztowała 1 mln 650 tys. zł. Prezydent Jacek Wójcicki usłyszał: "Terroryzuje nas Pan hałasem nocnym". 16 osób podpisało petycję, oskarżając go o łamanie ciszy nocnej. Ponad 1200 mieszkańców zagłosowało w ankiecie gorzowianin.com. Miasto odpowiada krótko: imprezy zostają.
Prawie trzy miesiące czekali mieszkańcy Gorzowa na odpowiedź w sprawie petycji o zakłócanie ciszy nocnej przez Wartownię. Władze miasta twierdzą, że zrobiły, co mogły, by ograniczyć hałas.
Oskarżenia mieszkańców o łamanie ciszy nocnej. "Terroryzuje nas pan hałasem nocnym"
W poniedziałek 30 czerwca 2025 roku do prezydenta Gorzowa trafiła petycja podpisana przez 16 mieszkańców (ul. Łużyckiej, Łazienki i Widok), którzy zarzucili władzom miasta ignorowanie wyroku sądu, który wcześniej ukarał organizatora Wartowni grzywną za zakłócanie ciszy nocnej. W piśmie nie brakowało ostrych słów i bezpośrednich oskarżeń.
- Jeśli już tak bardzo Pan chce przypodobać się młodzieży, to proponuję, niech Pan przeniesie Wartownię blisko swojego domu. Nie może Pan swoją decyzją terroryzować nadal mieszkańców miasta hałasem nocnym - napisali mieszkańcy w petycji.
Ich zdaniem zmiana lokalizacji Wartowni nic nie dała, bo dźwięk nadal roznosił się przez centrum. Podnoszono też, że miasto nie zapytało mieszkańców o zgodę, choćby w formie lokalnego referendum.
Po trzech miesiącach miasto odpowiada: „Dziękujemy za głos, ale Wartownia zostaje”
We wrześniu mieszkańcy otrzymali odpowiedź na petycję. Miasto podkreśla, że słucha opinii mieszkańców i stara się łączyć potrzeby różnych grup. - Rozumiemy, że część mieszkańców może odczuwać uciążliwości związane z organizacją imprez plenerowych, zwłaszcza w godzinach nocnych. Państwa uwagi są dla nas bardzo cenne i zostaną uwzględnione przy planowaniu kolejnych edycji wydarzenia - zapewnia Bartosz Kmita, sekretarz Urzędu Miasta Gorzowa.
Miasto wylicza, że w tym roku Wartownia Bulvary została przeniesiona pod estakadę, a hałas tłumiły ściany z mauzerów z wodą. Dodatkowo teren był odgrodzony, zabezpieczony i patrolowany przez straż miejską. Celem było zminimalizowanie niedogodności.
Organizacja Wartowni kosztowała 1 mln 650 tys. zł
Jak ustalił portal gorzowianin.com organizacja Wartowni Bulvary i Wartownia Festival kosztowała miasto 1 mln 650 tys. zł. Frekwencja dopisała, a bawiący się mieszkańcy często mówili jedno: Wartownia jest potrzebna.
Imprezy w ramach Wartowni Bulwary odbywały się w każdy weekend od 20 czerwca do 30 sierpnia. Natomiast w dwa wakacyjne weekendy – 11–12 lipca oraz 22–23 sierpnia został zorganizowany Wartownia Festiwal.
Czytelnicy gorzowianin.com: nie słyszeliśmy hałasu
Portal gorzowianin.com zapytał mieszkańców, czy wieczorem i w nocy słychać hałas z Wartowni. W internetowej ankiecie udział wzięło 1247 osób.
Ponad 53% naszych czytelników odpowiedziało, że nie słyszy żadnych imprez i hałasu. 16,6% stwierdziło, że hałas im przeszkadza, a kolejne 14,68% 0 że słyszą, ale im to nie przeszkadza.
To pokazuje, że większość czytelników portalu gorzowianin.com nie uznaje Wartowni za uciążliwą.
Miasto: Wartownia zostaje, ale będą zmiany
Władze miasta jasno dają do zrozumienia, że Wartownia nie zniknie z kalendarza letnich wydarzeń w Gorzowie. Ale zapowiadają, że przyszłe edycje mają być lepiej przemyślane, jeśli chodzi o komfort mieszkańców. - Dołożymy wszelkich starań, aby zminimalizować niedogodności zapewnia Bartosz Kmita.
Wszystko wskazuje na to, że Wartownia znów wróci w kolejne wakacje. Pytanie tylko, czy grupa mieszkańców znów będzie pisać petycje i narzekać na hałas.