Gorzów: Nowy Rynek miał zachwycać, a wywołał falę krytyki
Wizualizacje podzieliły gorzowian
W poniedziałek w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie informacyjne poświęcone koncepcji modernizacji elewacji Starego Rynku. Projekt przygotował architekt Bogusław Barnaś z biura BXB Studio. Jak podkreślają urzędnicy, to pierwszy krok w pracach nad Miejscowym Planem Rewitalizacji dla Śródmieścia, który ma określić zasady dotyczące zabudowy, elewacji i zagospodarowania przestrzeni publicznej.
Miejska architekt Marta Bejnar-Bejnarowicz wyjaśniła, że plan ma pomóc uporządkować i ożywić centrum Gorzowa. Miejska konserwator zabytków Agnieszka Dębska przypomniała, jak zmieniała się architektura rynku od czasów historycznych po współczesność.
Autor koncepcji przedstawił swoją wizję modernizacji elewacji. Jego zdaniem projekt ma połączyć powojenną historię z nowoczesnością.
– Rynek w Gorzowie to przestrzeń, w której trudna historia powojennej odbudowy spotyka się z nowoczesną wizją miasta. Projekt podkreśla autentyczność architektury PRL, nadaje jej nową estetykę poprzez modularne mozaiki, światło i zieleń. To ma być unikalny salon miejski łączący historię i współczesną technologię – mówił architekt Bogusław Barnaś.
Zgodnie z projektem, elewacje bloków wokół katedry mają zostać pokryte betonowymi płytkami o wymiarach 25 na 25 centymetrów w neutralnych kolorach: szarym, piaskowym i ceglanym. Na południowej ścianie rynku ma pojawić się zegar wpisany w rytm fasady. W planie są także iluminacje LED, nowe ogródki gastronomiczne, nasadzenia zieleni oraz rzeźba przedstawiająca dawny rynek.
Rafalski: To nie jest klimat Starego Miasta
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Tomasz Rafalski (PiS) uważa, że zaprezentowany projekt jest zbyt chłodny i pozbawiony charakteru. Jego zdaniem taka koncepcja nie pasuje do otoczenia katedry i może całkowicie zmienić klimat tego miejsca.
– Byłem mocno zaskoczony. Wizualizacja wygląda i tak lepiej niż będzie wyglądała rzeczywistość. Jest to projekt dosyć smutny. Osobiście mi się specjalnie nie podoba – powiedział Tomasz Rafalski w rozmowie z Radiem Zachód.
„Ten plac przestaje być staromiejski, zaczyna się robić socrealistyczny.”
„Jeżeli już chcemy coś zmieniać, zróbmy to z głową. To serce miasta, a nie blokowisko.”
– Tomasz Rafalski w Radiu Zachód
Rafalski zaznacza, że w innych miastach podobne przestrzenie udało się odświeżyć w sposób bardziej spójny i przyjazny mieszkańcom. – Wystarczy pojechać do Frankfurtu nad Odrą czy Lipska i zobaczyć, jak wyglądają pomalowane bloki górnowskie. Wyglądają lepiej, a wciąż zachowują klimat miejsca – podkreślił.
Urzędnicy przekonują, że to dopiero początek
Władze miasta zapewniają, że projekt ma charakter koncepcyjny i nie przesądza o ostatecznym wyglądzie Starego Rynku. Jak podkreśla Marta Bejnar-Bejnarowicz, celem prac jest stworzenie planu, który pozwoli w przyszłości na spójne działania rewitalizacyjne.
Na spotkaniu pojawiła się tylko garstka mieszkańców, ale dyskusja przeniosła się do internetu. Tam temat wizualizacji wywołał lawinę komentarzy. Tomasz Rafalski uważa, że każdy ma prawo do opinii, nawet jeśli nie był obecny na spotkaniu.
– To miasto wszystkich. Nie widzę nic złego w tym, że ludzie oceniają wizualizacje. Przecież to oni tu żyją i będą na ten rynek patrzeć codziennie – mówi wiceprzewodniczący Rady Miasta.
{poll_292}