Gorzów Wlkp.: Szpital przesuwa start płatnego parkingu. Wiceprezes Surowiec opowiada na co trafią pieniądze z opłat

Płatne parkowanie przy gorzowskim szpitalu miało ruszyć w połowie listopada, ale montaż szlabanów wciąż trwa. Teraz wiceprezes szpitala Robert Surowiec potwierdza, że system wystartuje dopiero na przełomie roku. Opowiedział też o tym, na co mają trafić pieniądze z opłat.

W rozmowie z portalem gorzowianin.com rzecznik szpitala informował 21 listopada, że wykonawca nie zdążył zamontować wszystkich szlabanów parkingowych. Dlatego system, który miał ruszyć w połowie miesiąca, został przesunięty na grudzień. Teraz okazuje się, że to także nie jest termin ostateczny.

W Radiu Zachód Robert Surowiec przekazał, że płatne parkowanie ruszy dopiero na przełomie roku. To oznacza, że mieszkańcy zaczną płacić najwcześniej za kilka tygodni.

Nowy system obejmuje 1 228 miejsc parkingowych – 842 przy ul. Dekerta i 386 przy Walczaka. To największy parking w mieście. Całość działa w oparciu o szlabany i kamery odczytujące tablice rejestracyjne. Operator jest odpowiedzialny za montaż, a szpital potwierdza, że wszystkie urządzenia muszą zostać ustawione jednocześnie, inaczej system nie wystartuje. Opłata za postój ma wynosić 3,80 zł za każdą rozpoczętą godzinę, a pierwsze 15 minut będzie bezpłatne.

W rozmowie na antenie Radia Zachód Robert Surowiec, wiceprezes gorzowskiego szpitala wprost wymienił konkretne procedury i inwestycje, które NFZ nie finansuje, a które szpital opłaca z własnych środków.

Wskazał, że środki z parkingu będą trafiały m.in. na biopsję fuzyjną prostaty, którą szpital wykonuje bezpłatnie mimo braku refundacji, a także na utrzymanie całodobowego laboratorium krwi, budowę nowej kuchni oraz inne procedury, które szpital finansuje sam. Podkreślił, że płatne parkowanie ma realnie odciążyć budżet placówki w miejscach, gdzie refundacja państwowa nie wystarcza.

Surowiec zaznaczył, że tego typu rozwiązania działają w większości dużych szpitali. - Fakty są takie, że w większości dużych szpitali takie parkingi funkcjonują - mówił Surowiec w Radiu Zachód. Według niego parkingi generują koszty techniczne i organizacyjne, a opłaty pozwalają utrzymać infrastrukturę i finansować procedury, których nie da się pokryć z kontraktu z NFZ.

Podkreślił, że pacjenci i ich rodziny mają korzystać z systemu, który jest bezpieczny, nowoczesny i pozwala utrzymać miejsca parkingowe w stanie umożliwiającym normalne funkcjonowanie szpitala.

Na ten moment mieszkańcy mają jedną pewną informację - płatne parkowanie ma ruszyć na przełomie grudnia 2025 i stycznia 2026. Dokładna data zostanie podana wtedy, gdy operator zakończy wszystkie prace, a system zostanie przetestowany i dopuszczony do działania.

Szpital zapowiada, że cennik, zasady ulg oraz szczegóły abonamentów zostaną opublikowane tuż przed uruchomieniem systemu.