Gracz myślał, że zrywa folię ochronną i zepsuł drogi monitor 4K
Gracz okazyjnie kupił monitor 4K. Niestety był zbyt ciekawski, przez co już po kilku minutach zepsuł swoją zdobycz. Sytuację można jednak jeszcze uratować.
Czasami w Internecie lub w zwykłym sklepie można trafić na nieoczekiwane okazje. Na taką trafił pewien gracz, który przeszukując Facebook Marketplace zobaczył monitor 4K za jedyne 100 dolarów. Skorzystał ze swojej szansy i zdobył sprzęt, który okazał się w pełni sprawny. Nie potrwało to jednak długo, bo do jego uszkodzenia doprowadził nowy właściciel (vide Gamestar).
Zniszczył monitor, bo myślał, że odkleja folię ochronną
Na subreddicie r/pcmasterrace użytkownik MessayWaffle123 pokazał, jak można w błyskawiczny sposób zniszczyć swój nowy monitor. Za małe pieniądze zdobył go na Facebook Marketplace, co było dobrą okazją, bo urządzenie było w pełni sprawne. Było, bo gracz pomylił folię ochronną z folią polaryzacyjną. Wystarczyła chwila, żeby nowy sprzęt nadawał się do naprawy.
MessayWaffle123 chciał pozbyć się folii ochronnej z ekranu, żeby uzyskać jak najlepszą przejrzystość wyświetlanego obrazu. Na dodatkowej warstwie prawdopodobnie bardziej widoczne byłyby zabrudzenia i ewentualne pozostawione ślady. Niestety okazało się, że monitor takowej folii już nie ma. Zamiast tego MessayWaffle123 zerwał folię polaryzacyjną, która jest istotnym elementem dla poprawnego działania monitora.
Jak wygląda wyświetlany obraz bez folii, pokazuje film instruktażowy do jej założenia. Brak folii polaryzacyjnej lub ustawienie jej pod złym kątem, sprawia, że obraz staje się niewidoczny, albo ma przekłamaną paletę kolorów. Mimo uszkodzenia ekranu MessayWaffle123 może jeszcze przywrócić sprawność monitora, chociaż wydaje się, że w tej sytuacji lepiej takową renowację zostawić specjaliście.
Powyższa historia pokazuje, że jeśli coś jest dobrze założone, to lepiej tego nie ściągać. Folia ochronna może z czasem sama zacząć się odklejać, ale dopóki do tego nie dojdzie, nawet ją lepiej zostawić w spokoju. Nigdy nie wiadomo, czy sami przypadkiem nie zerwiemy istotnego elementu.